Polska znowu zawetowała plany dalszej redukcji emisji CO? w energetyce Unii Europejskiej po 2020 r.
Polska jako jedyne państwo nie poparła wniosków w sprawie proponowanej przez Komisję Europejską Energy Roadmap 2050, czyli planu dochodzenia do niemal bezemisyjnej produkcji energii w 2050 r. ? Prezydencja duńska przygotowała konkluzje, których niestety nie mogliśmy zaakceptować ? powiedział wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. ? Nie jest dla nas argumentem, że może jesteśmy osamotnieni, ale że jesteśmy przekonani, że mamy rację ? dodał, komentując polskie weto.
Dodał, że w naszej opinii wszelkie wysiłki Unii Europejskiej w sprawach klimatycznych bez porozumienia globalnego będą nieskuteczne. Przytoczył szacunki Międzynarodowej Agencji Energetycznej, z których wynika, że różnica między 20-procentową a 30-procentową redukcją emisji CO? przez UE jest równoznaczna z dwutygodniową emisją Chin. ? Unia Europejska i Polska potrzebują niskich cen energii ? stwierdził Waldemar Pawlak.
? Jeśli mówimy o dekarbonizacji, zadajmy poważne pytanie, czy chodzi o redukcję emisji, czy o zabicie węgla ? dodał wicepremier. Podkreślił też, że gdyby w większym zakresie używano samochodów elektrycznych, to nawet gdyby prąd do ich napędzania pochodził z elektrowni węglowych, byłoby to korzystne dla klimatu.
Komisarz Unii Europejskiej ds. energii Günther Oettinger zapowiedział, że wiosną przyszłego roku Komisja może zaproponować nowe cele. Byłyby nimi obniżenie emisji CO? w energetyce i udział źródeł odnawialnych. ? Może nie dla wszystkich tych kwestii, ale dla niektórych z nich powołamy nowe, elastyczne, wiążące cele ? powiedział cytowany przez agencję PAP Günther Oettinger.
W marcu tego roku Polska po raz drugi zawetowała ścieżkę obniżania emisji CO? w gospodarce Unii Europejskiej o 80 proc. w 2050 r.
Dodał, że w naszej opinii wszelkie wysiłki Unii Europejskiej w sprawach klimatycznych bez porozumienia globalnego będą nieskuteczne. Przytoczył szacunki Międzynarodowej Agencji Energetycznej, z których wynika, że różnica między 20-procentową a 30-procentową redukcją emisji CO? przez UE jest równoznaczna z dwutygodniową emisją Chin. ? Unia Europejska i Polska potrzebują niskich cen energii ? stwierdził Waldemar Pawlak.
? Jeśli mówimy o dekarbonizacji, zadajmy poważne pytanie, czy chodzi o redukcję emisji, czy o zabicie węgla ? dodał wicepremier. Podkreślił też, że gdyby w większym zakresie używano samochodów elektrycznych, to nawet gdyby prąd do ich napędzania pochodził z elektrowni węglowych, byłoby to korzystne dla klimatu.
Komisarz Unii Europejskiej ds. energii Günther Oettinger zapowiedział, że wiosną przyszłego roku Komisja może zaproponować nowe cele. Byłyby nimi obniżenie emisji CO? w energetyce i udział źródeł odnawialnych. ? Może nie dla wszystkich tych kwestii, ale dla niektórych z nich powołamy nowe, elastyczne, wiążące cele ? powiedział cytowany przez agencję PAP Günther Oettinger.
W marcu tego roku Polska po raz drugi zawetowała ścieżkę obniżania emisji CO? w gospodarce Unii Europejskiej o 80 proc. w 2050 r.