Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich poinformowała, że głównym powodem naliczenia kary było nie tylko kilkumiesięczne opóźnienie dostaw. Oprócz tego pojazdy były cięższe, niż zakładano. Spóźnienia z dostawami Pesa zaliczyła już w przypadku pojazdów typu Swing i składów Jazz Duo z nietypowym przodem nazywanym "bufetem". Za te opóźnienia spółka Tramwaje Warszawskie naliczyła 13 mln zł kary. Na tym jednak nie koniec. Za dostawy po terminie 30 krótszych, 19-metrowych tramwajów typu Jazz kara wyniosła aż 35 mln złotych. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, to 20 proc. wartości kontraktu, który opiewał na 167 mln zł.
Pesa nie zgadza się z naliczonymi w Warszawie karami. Producent zapowiada odwołanie do sądu. Na razie nie wiadomo, kiedy spór może zostać rozstrzygnięty. Urzędnicy nieoficjalnie przyznają jednak, że Pesa w ostatnich dwóch latach wzięła na siebie zbyt dużo zamówień. Przypomnijmy, pod koniec 2015 roku firma miała problem z dostarczaniem w ustalonym terminie pociągów Dart dla PKP Intercity.