"Po raz pierwszy innowacyjny produkt ma być projektowany w porozumieniu z potencjalnym odbiorcą. To nowy, bardzo pozytywny standard. Podpisujemy list intencyjny na zaprojektowanie lokomotywy, która odpowie na problemy nurtujące naszego narodowego przewoźnika" - powiedział prezes Pesy Tomasz Zaboklicki podczas konferencji prasowej.
Lokomotywa będzie mogła prowadzić pociągi osobowe i towarowe na liniach zelektryfikowanych i niezelektryfikowanych, a także realizować prace manewrowe. PKP IC mogłoby użyć jej w relacjach pociągów, które na trasie zmieniają trakcję z elektrycznej na spalinową, eliminując tym samym konieczność podmiany lokomotyw.
Zaboklicki podkreślił, że projekt jest nowością w skali europejskiej. "W Europie nie ma takiej lokomotywy. Będzie mogła też służyć przewozom towarowym - sądzę, że głównym odbiorcą będzie w przyszłości transport intermodalny, kontenerowy" - wskazał.
Prototyp pojazdu ma być gotowy w ciągu 1,5-2 lat. Koszt projektu to 1,5 mln zł, środki będą pochodziły z NCBiR oraz funduszy producenta.
PKP Intercity zamierza brać udział w przedsięwzięciu jako ekspert konsultujący projekt pojazdu, a w przyszłości nie wyklucza zakupu lokomotyw na drodze ogłaszanych przetargów.
"Moim marzeniem jest, żeby taka lokomotywa pojawiła się w Polsce. Zapewniam, że jako firma ekspercka w tym projekcie dołożymy starań, by go zrealizować" - powiedział prezes PKP IC Marek Chraniuk.
"Aspekt innowacyjny wpisuje się w trendy i mam nadzieję, że uda się stworzyć produkt flagowy, który będzie dumą naszego kraju" - podsumował wiceminister infrastruktury i budownictwa Andrzej Bittel, obecny na podpisaniu listu intencyjnego.
Produkowany przez Pesę pojazd powstanie na platformie lokomotyw Gama, jako maszyna 4-osiowa o masie ok. 88 ton. Będzie mogła być zasilana z sieci trakcyjnej i agregatu prądotwórczego. Jej moc elektryczna maks. to 2 800 kW, spalinowa 1 800 kW.