„Korytarz norweski” zablokuje trójmiejski pływający gazoport. „Priorytetem PGNiG jest gazociąg”

„Korytarz norweski” zablokuje trójmiejski pływający gazoport. „Priorytetem PGNiG jest gazociąg”

Zbiorniki gazu. Terminal LNG Świnoujście
Zbiorniki gazu. Terminal LNG Świnoujście Źródło: Wikimedia Commons / Maciek Kwiatkowski
Według „Pulsu Biznesu” maleje prawdopodobieństwo budowy drugiego gazoportu w Zatoce Gdańskiej. Była to jedna z obietnic, zawartych w expose premier Beaty Szydło.

Dziennikarze „PB” w artykule z 23 marca rozwiewają resztki złudzeń odnośnie pływającego gazoportu dla Trójmiasta. Projekt ten okazuje się być jedynie alternatywą dla tzw. korytarza norweskiego, czyli gazociągu łączącego nasz kraj z Danią i Norwegią. Im większe szanse na finalizację rurociągu, tym mniejsze na powstanie gazoportu.

– Naszym priorytetem jest budowa gazociągu łączącego Polskę przez Danię z Norwegią. Prawdopodobieństwo jego powstania to 100 proc. – zapewniał na niedawnej konferencji prasowej Maciej Woźniak, wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. „PB” zwraca również uwagę, że żadna informacja o budowie drugiego terminala LNG nie znalazła się też w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Informacje te potwierdza także Mariusz Kozłowski z biura prasowego Ministerstwa Energii, który wyjaśniał, że budowa kolejnego terminala jest jedynie alternatywną opcją rozbudowy polskiego systemu przesyłowego.

Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego otwarto w Świnoujściu w 2015 roku. Służy on do przeładunku i regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego. Pierwszy gazowiec wpłynął do niego 11 grudnia 2015 roku.

Źródło: Puls Biznesu, IAR