Jak informuje w oświadczeniu górnicza „Solidarność”, chodzi m.in. o wypowiedź ministra Krzysztofa Tchórzewskiego z 20 września. – Przyjęliśmy tego typu sytuację, że dzisiaj jest punkt startowy. To, co mamy rozpoczęte w budowie, węglowe, kończymy. A co będziemy dalej budować? To już nie z węgla, bo nawet górnictwo nie nadąży – mówił wówczas na antenie Telewizji Republika minister.
Związkowcy piszą, że wypowiedź Tchórzewskiego może stanowić „symboliczny początek zwrotu w polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości, który do tej pory ustami swoich przedstawicieli zapewniał o swojej przychylności dla węgla jako surowca gwarantującego Polsce energetyczną niezależność”.
W piśmie do premier Beaty Szydło, górnicza „Solidarność” pisze, że deklaracja ta jest „sprzeczna zarówno z przedwyborczymi obietnicami polityków Prawa i Sprawiedliwości, jak też wielokrotnymi zapewnieniami przedstawicieli rządu, którzy jeszcze nie tak dawno uznawali węgiel za surowiec strategiczny dla Polski”. Argumentują ponadto, że polskie zasoby węgla są wystarczające, a problemem jest niedoinwestowane górnictwo. „Poważne podejście do kwestii rozwoju sektora wydobywczego wymagałoby raczej działań ukierunkowanych na doinwestowanie kopalń, tak by mogły one dostarczyć energetyce wystarczającą ilość surowca, a nie deklaracji wskazujących na zamiar stopniowego odchodzenia od węgla” – czytamy dalej.
Wypowiedź prezydenta
Na krytykę Związku naraził się również prezydent Andrzej Duda. 19 września, podczas 72. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, szef państwa zachwalał realizowany przez Polskę wspólnie z Unią Europejską „najbardziej ambitny w skali globalnej wkład do porozumienia paryskiego” czyli - jak czytamy w piśmie wystosowanym przez KSGWK – „antywęglowy, antyhumanitarny i niemoralny w swej istocie” unijny Pakiet Klimatyczny. Ponadto – jak zwracają uwagę związkowcy – prezydent zapowiedział, że Polska będzie kontynuowała działania „na ścieżce niskoemisyjnego rozwoju służącego ochronie klimatu”, co również – jak przypuszczają przedstawiciele największej górniczej organizacji związkowej – nie wróży polskim kopalniom niczego dobrego.