Kierownictwo Amazona oświadczyło w poniedziałek 13 kwietnia, że zatrudni 75 tys. osób. Pracę znajdą ludzi od pracowników magazynów po kierowców dostaw. Bezpośrednim powodem jest epidemia koronawirusa, która zatrzymuje Amerykanów zamkniętych w domach. Przez to rośnie liczba zamówień online.
W tej chwili klienci opróżniają półki w sklepach w obawie przed długoterminowymi kwarantannami lub masowymi niedoborami. Firmy ścigają się więc nie tylko o to, aby zdobyć żywność i produkty zdrowotne do swoich magazynów, ale też mieć pod ręką pracowników do ich ładowania i dostaw.
Amazon – gigant zdalnego handlu – też stanął przed trudnym zadaniem zatrudnienia większej liczby osób i to w czasie, gdy wzrosła liczba ograniczeń w przemieszczaniu się dla obywateli oraz zamykane są miejsca pracy. Firma zanotowała wiele przypadków zarażenia wirusem wśród pracowników swoich magazynów i miała też do czynienia z kilkoma demonstracjami. Teraz oświadczyła, że choć musi zwiększyć zatrudnienie, to wprowadzi pomiary temperatury ciała i dostarczy maski dla swoich pracowników we wszystkich magazynach w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Są związkowcy i politycy, którzy wzywają Amazona do zamknięcia magazynów. Firma na razie nie zamierza tego robić. Stopa bezrobocia osiągnęła rekordowy wynik, a Amazon chce pozwolić ludziom pracować. Aby przyciągnąć nowych pracowników, firma zapowiedziała, że do kwietnia doda 2 dolary do minimalnych 15 dolarów za godzinę pracy wszystkim zatrudnionym przez siebie w Stanach Zjednoczonych.
W poniedziałek Amazon oświadczył, że znalazł już 100 tys. poszukiwanych pracowników, a kolejne 75 tys. to nowa potrzeba, żeby móc sprostać zamówieniom.
Firma zamierza wydać ponad 500 milionów dolarów na całym świecie, aby zwiększyć pensje pracowników podczas pandemii. Wcześniej szacowała, że będzie kosztowało to 350 milionów dolarów.
Liczba pracowników Amazona zmienia się sezonowo. Ostatnio osiągnęła rekordowe 798 tys. w czasie miesięcy wakacyjnych (chodzi o pracowników w pełnym i niepełnym wymiarze godzin). Potem pojawiło się ogłoszenie o rekrutacji kolejnych 100 tys. osób, a teraz doszło do tego jeszcze 75 tys.
Czytaj też:
Amazon buduje własne laboratorium. Będzie w nim badać testy na COVID-19 swoich pracownikówCzytaj też:
Amazon dokłada 1 mln euro na walkę z koronawirusem w Polsce