Wygrywa BLIK i płatność kartą. Jak zmieniły się zwyczaje płatnicze Polaków?

Wygrywa BLIK i płatność kartą. Jak zmieniły się zwyczaje płatnicze Polaków?

Płatność kartą, zdjęcie ilustracyjne
Płatność kartą, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Andrey Mihaylov
W czasie epidemii koronawirusa Polacy polubili nowe technologie i chętniej korzystają z płatności bezgotówkowych.

Przeglądu wpływu pandemii COVID-19 na strukturę transakcji klientów dokonał Alior Bank. Pokazuje ona, że w trakcie tegorocznych wakacji liczba osób aktywnie korzystających z kart i BLIK-a wzrosła o ponad 6 proc.rok do roku. Analiza danych transakcyjnych zrealizowanych tymi metodami płatności wskazuje, że Polacy mimo epidemii w okresie letnim, chętnie korzystali z usług gastronomicznych i hotelarskich. Przeciętna wartość wydatków w tych kategoriach wyniosła odpowiednio 209 zł i 560 zł.

Bardzo dobre miesiące BLIKA i e-handlu

Wystąpienie pandemii wpłynęło także na wzrost popularności BLIK-a. Według danych udostępnionych przez Polski Standard Płatności, operatora tego rozwiązania płatniczego, w II kwartale 2020 roku jego użytkownicy zrealizowali 97,4 mln transakcji, a w całym pierwszym półroczu – 175 mln. Na koniec czerwca z tej formy płatności aktywnie korzystało blisko 5,5 mln użytkowników.

Warto zaznaczyć, że w przypadku płatności BLIK bank odnotowuje wzrosty we wszystkich grupach wiekowych – są one adekwatne do dotychczasowej skłonności klientów do korzystania z tej metody. Patrząc na okres wakacyjny, udział klientów wykorzystujących BLIKA do płacenia wzrósł o 9 proc. rok do roku.

Społeczna izolacja sprawiła, że znaczna część codziennych spraw przeniosła się do internetu. Polacy coraz chętniej korzystają z niego w celach zakupowych. W kwietniu, czyli pierwszym pełnym miesiącu pandemii, udział klientów banku płacących kartą bądź BLIK-iem w sieci wzrósł o 2 proc. i od tego momentu utrzymuje się na stałym poziomie.

Wakacyjne rozluźnienie

Z analizy transakcji przeprowadzonych przez klientów banku wynika, że Polacy szybko nadrobili tygodnie izolacji i ograniczonych wydatków. Wraz z nadejściem wakacji byli bardziej skłonni do wydawania pieniędzy na wybrane produkty i usługi. W lipcu i sierpniu 2020 roku wolumen płatności był wyższy o blisko 17 proc. rok do roku, natomiast średnia wartość transakcji w przeliczeniu na jednego klienta wzrosła o 10 proc. rok do roku. Co ciekawe, w pierwszym pełnym miesiącu lata, klienci płacili kartą lub BLIK-iem przeciętnie 30 razy na łączną kwotę 1,9 tys. zł.

Okres wakacyjnych wyjazdów, a także spotkań z rodziną i znajomymi sprawił, że trend wzrostowy widać w branżach, które najmocniej odczuły skutki lockdownu, a więc gastronomii i hotelarstwie. W lipcu i sierpniu br. udział klientów, którzy płacili za usługi gastronomiczne bezgotówkowo oraz przeciętna kwota wydatków wróciły do poziomu z poprzedniego roku. Średnia kwota płatności kartą lub BLIK-iem w restauracjach w przeliczeniu na jednego klienta w porównaniu do kwietnia wzrosła o 101 zł. Odbicie można zauważyć również w branży turystycznej. W sierpniu br. udział klientów opłacających pobyt w hotelu powrócił do poziomu zgodnego z ubiegłym rokiem. Co ciekawe, w samym sierpniu średnia kwota wydatków na jednego klienta spadła, przy wzroście udziału klientów z daną kategorią wydatków w stosunku do lipca. Może to być powiązane z wprowadzeniem bonu turystycznego z końcem lipca, wskutek czego więcej klientów udało się na wypoczynek, ale jednocześnie wydali mniej.

Czytaj też:
Niepewna przyszłość gotówki. Globalna pandemia ją dobije? A może przechowywanie kasy w skarpecie ma sens?