COVID-19 to samo zło. Pracownicy na całym świecie cierpią i chcą się leczyć

COVID-19 to samo zło. Pracownicy na całym świecie cierpią i chcą się leczyć

Depresja (zdj. ilustracyjne)
Depresja (zdj. ilustracyjne)Źródło:Fotolia / Jale Ibrak
Według globalnego badania, 82 proc. pracowników chętnie poddałoby się terapii psychicznej wspomaganej przez sztuczną inteligencję. Pandemia COVID-19 przyniosła najbardziej stresujący rok w najnowszej historii i negatywnie wpłynęła na kondycję psychiczną 78 proc. pracowników na świecie.

Na początek kilka wyników, które jeżą włosy na głowie:

  • 85 proc. ankietowanych twierdzi, że ich problemy ze zdrowiem psychicznym w pracy niekorzystnie wpływają na ich życie prywatne.
  • 68 proc. ludzi wolałoby porozmawiać o stresie i lęku w pracy z robotem, a nie ze swoim przełożonym.
  • 76 proc. respondentów sądzi, że przedsiębiorstwa powinny robić więcej, aby wspierać zdrowie psychiczne swojego personelu.
  • 78 proc. pracowników na świecie twierdzi, że pandemia COVID-19 przyniosła najbardziej stresujący rok w historii.
  • 82 proc. pracowników chętnie poddałoby się terapii psychicznej wspomaganej przez sztuczną inteligencję

Te wyniki to efekt nowego badania przeprowadzonego przez Oracle i firmę Workplace Intelligence, która działa w sektorze badań i doradztwa kadrowego. Badanie z udziałem ponad 12 tys. pracowników, menedżerów, szefów działów kadr i przedstawicieli kierownictwa najwyższego szczebla z 11 krajów wykazało, że pandemia COVID-19 zwiększyła stres i lęk w miejscu pracy oraz wypalenie zawodowe wśród ludzi z całego świata. Co więcej, pracownicy woleliby, żeby z ich problemami pomogły im uporać się roboty, a nie ludzie.

COVID-19: samo zło

Pandemia COVID-19 sprawiła, że ludzie z całego świata zmagają się ze wzrostem lęku i przygnębienia w pracy. 70 proc. ankietowanych ocenia, że odczuwa w tym roku większy stres i lęk w pracy niż w jakimkolwiek wcześniejszym okresie.

Ten wzrost stresu i lęku negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne 78 proc. pracowników na świecie i powoduje większy stres (38 proc.), brak równowagi między życiem zawodowym i prywatnym (35 proc.), wypalenie zawodowe (25 proc.), przygnębienie z powodu braku kontaktów społecznych (25 proc.) i samotność (14 proc.).

Nowe trudności wywołane przez globalną pandemię nałożyły się na codzienne czynniki stresu związane z pracą, takie jak presja na osiągnięcie norm wydajnościowych (42 proc.), wykonywanie rutynowych i nużących zadań (41 proc.) oraz przytłaczająca ilość pracy (41 proc.).

Zdruzgotane życie osobiste

Globalna pandemia zaogniła problemy ze zdrowiem psychicznym w pracy, a ich konsekwencje nie ograniczają się do życia zawodowego — ludzie odczuwają ich skutki również w domu. 85 proc. ankietowanych uważa, że problemy ze zdrowiem psychicznym w pracy (tj. stres, lęk i przygnębienie) wpływają na ich życie osobiste. Najczęstsze konsekwencje tych problemów to bezsenność (40 proc.), zły stan zdrowia fizycznego (35 proc.), mniejsze zadowolenie z życia osobistego (33 proc.), pogorszenie relacji rodzinnych (30 proc.) i izolacja od przyjaciół (28 proc.).

Praca zdalna sprawiła, że granice między życiem prywatnym i zawodowym zaczęły zacierać się coraz bardziej. 35 proc. ludzi pracuje miesięcznie o ponad 40 godzin więcej, a 25 proc. z powodu przepracowania cierpi na wypalenie zawodowe.

Praca zdalna i tak lepsza

Mimo odczuwanych wad pracy zdalnej 62 proc. ankietowanych ocenia ją obecnie lepiej niż przed pandemią. Pracownicy twierdzą, że mają teraz więcej czasu dla rodziny (51 proc.), na sen (31 proc.) i na wykonywanie swoich zadań (30 proc.).

Czytaj też:
Jak pomóc bliskiej osobie, która zmaga się z depresją?