Branża gastronomiczna w zapaści. Restaurator z Lublina sprzedaje dom, by uratować swój biznes

Branża gastronomiczna w zapaści. Restaurator z Lublina sprzedaje dom, by uratować swój biznes

Restauracja w czasie pandemii, zdjęcie ilustracyjne
Restauracja w czasie pandemii, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / MOZCO Mateusz Szymanski
Jacek Abramowski od 20 lat prowadzi restaurację w Lublinie. Jak mówi w rozmowie z „Interwencją” Polsat News, teraz jest zmuszony sprzedać swój rodzinny dom, by uratować biznes przed bankructwem.

W rozmowie z reporterami, Jacek Abramowski opowiada, jak stworzył swój biznes od podstaw. – Teraz działamy tylko na 10 procent swoich możliwości, czyli sprzedajemy jedzenie na wynos. Nie stać nas na stałe opłaty. Przychodzą do nas rachunki za wszystkie media, musimy płacić pracownikom. Te opłaty się nie zmniejszyły – mówi.

Dostawca współpracujący z restauratorem z rozgoryczeniem podkreśla, że „żadne tarcze pomocowe nie zadziałały w przypadku gastronomii”. – I jeżeli nie będzie jakiegoś zdecydowanego programu pomocy dla tej branży, to ona po prostu padnie – dodaje.

Restaurator sprzedaje dom, by uratować biznes

Jak powiedział „Interwencji” Polsat News pan Jacek, na ratowanie swojego biznesu wydał już wszystkie oszczędności, a teraz wyprzedaje swój majątek, w tym rodzinny dom.

Jak pisaliśmy już miesiąc temu, branża gastronomiczna przeżywa katastrofę finansową. Restauratorzy nie zdążyli jeszcze odrobić strat po wiosennym lockdownie, a już pojawiła się jesienna fala zachorowań, która jeszcze dotkliwiej zagroziła branży.

Czytaj też:
Niedziele handlowe w grudniu nic nie zmienią. Rok jest stracony