Długotrwałe spekulacje, czy Apple naprawdę stworzy własny elektryczny, autonomiczny samochód, zostały ponownie podgrzane w ostatnim tygodniu grudnia, gdy Reuters, powołując się na anonimowe źródło, poinformował, że Apple planuje wyprodukować samochód osobowy do 2024 roku.
Rozmowy o ambicjach twórców iPhone’ów, aby włamać się do przemysłu samochodowego, toczą się od około pięciu lat. Oczekiwania związane z przedsięwzięciem o nazwie Project Titan obejmują zarówno opracowanie własnego samochodu Apple’a, jak i dostarczenie systemu operacyjnego istniejącym producentom samochodów.
W kwietniu 2017 r. firma Apple otrzymała zezwolenie od Kalifornijskiego Departamentu Pojazdów Silnikowych na testowanie autonomicznych pojazdów. Analitycy Morgan Stanley napisali w informacji dla inwestorów, że samochód Apple’a ma potencjał, by stać się „wydarzeniem granicznym” dla branży motoryzacyjnej i mobilnej w nadchodzących dekadach. Podobnie jak iPhone zmienił zasady gry w świecie telefonów komórkowych.
Analitycy: Apple ma pieniądze
„Tak wiele się dzieje w [pojazdach elektrycznych i autonomicznych] oraz technologii połączonej z internetem” – napisali analitycy. „To chyba odpowiedni moment, by najcenniejsza firma świata odegrała swoją rolę na światowym rynku mobilności o wartości 10 bilionów dolarów”.
Tymczasem Apple, choć nie zapominało o swoich samochodowych ambicjach, to nie odpowiedziało na prośbę o komentarz do ostatnich doniesień Reutersa.
Chociaż Apple słynie z piekielnej siły w zakresie projektowania i produkcji, a także ma tyle gotówki, ile żadna inna firma świata, to trzeba wziąć pod uwagę, że samochody stanowią zupełnie inną branżę, o niższych marżach. A jednak mamy kilka wskaźników, które działają na korzyść firmy.
Pierwszy z brzegu: Apple nie wynalazło na przykład smartfona, ale stworzyło innowacyjne, czyste i przyjazne dla użytkownika urządzenie, które zrewolucjonizowało wszystko i pomogło firmie zdominować rynek. Co w ogóle wiemy o możliwym samochodzie Apple’a?
Dlaczego Apple miałoby produkować samochód?
Pojazdy elektryczne to szybko rozwijająca się branża, a emocje związane z nimi osiągnęły nowy szczyt w 2020 roku. Pojazdy EV (elektryki) pojawiały się jak grzyby po deszczu, a ceny akcji ich producentów rosły, w przeciwieństwie do wycen producentów, którzy na rewolucję się nie załapują.
Analitycy podejrzewają, że Apple i inne firmy technologiczne, takie jak Waymo firmy Google, chcą skorzystać po prostu z możliwości – zwłaszcza, że infrastruktura rozszerza się, ma wspierać coraz większą popularność pojazdów elektrycznych.
Apple może również obserwować szybki rozwój Tesli, wiodącego na świecie producenta pojazdów elektrycznych (pod względem wartości firmy). Zresztą Elon Musk, szef Tesli, chciał sprzedaż firmę koncernowi, ale Tim Cook nawet nie odpowiedział na prośbę o spotkanie(gdyby to zrobił, Apple już miałoby swój samochód, Teslę).
Muszą gonić Teslę
Kapitalizacja rynkowa Tesli wzrosła do ponad 630 miliardów dolarów – po tym, jak akcje wzrosły w tym roku o 682 proc. - czyniąc ją wartą więcej niż łączna wartość rynkowa większości głównych światowych producentów samochodów. Biorąc pod uwagę, że rozwój samochodu zwykle trwa od czterech do pięciu lat, Apple może teraz zacząć pracować, aby upewnić się, że może być realnym konkurentem Tesli.
„Jeśli nadal będą czekać, to Tesla może wyprzedzić ich tak bardzo, że Apple nigdy nie będzie w stanie ich dogonić?” – skomentował analityk Tom Forte z DA Davidson.
Niektórzy eksperci uważają jednak, że bardziej prawdopodobne jest, że Apple będzie współpracować z jednym lub wieloma producentami samochodów, aby sprzedać im system operacyjny do samochodu, oprogramowanie do samodzielnej jazdy lub inną pokrewną technologię, zamiast tworzyć cały własny pojazd.
„Prawdopodobnie to właśnie partnerstwo ma największy sens” – powiedział Mike Bailey, dyrektor ds. badań w FBB Capital Partners. – „Jedyną kwestią, o której słyszałem, jest to, że samochody mogą być mniej dochodowe w porównaniu z innymi produktami Apple’a, więc jest to problem, jeśli Apple zamierza przełączyć bieg na mniej dochodową linię biznesową”.
Tesla potrzebowała lat, zanim stała się rentowna, a pierwszy roczny zysk operacyjny odnotowała w styczniu 2020 roku, po prawie dziesięciu latach działalności jako spółka publiczna.
Im lepsze pojazdy, tym więcej czasu w iPhone'ach?
Wytwarzanie samochodu, a nawet systemu operacyjnego, może być nowym obszarem wzrostu przychodów dla Apple’a, nad którym firma pracuje po niespójnym wzroście sprzedaży jej największego motoru napędowego, iPhone’ów, w ostatnich latach.
Budowanie samochodów autonomicznych może również dać ludziom więcej czasu na korzystanie z iPhone’ów, innych urządzeń Apple’a i usług Apple’a. Według analityków Morgan Stanley na całym świecie kierowcy i pasażerowie spędzają w samochodach 600 miliardów godzin rocznie. Wśród patentów Apple’a dotyczących samochodów jest: system wirtualnej rzeczywistości, który może pomóc pasażerom w pracy w samochodzie.
„Jeśli spojrzymy w przyszłość, to ciężko jest dostrzec, żeby samochód Apple’a stał się kolejną wielką rzeczą, taką jak, powiedzmy, chmura stała się dla Microsoftu i Google’a. Ale z drugiej strony, nikt tak naprawdę nie wiedział, że chmura nadchodzi” – komentuje Mike Bailey z FBB. – „Samochód to może być naprawdę interesująca dla Apple’a sprawa, ale wydaje się, że to jednak długa perspektywa”.
A może patenty związane z samochodami?
Apple uzyskało już wiele patentów na szeroką gamę wynalazków dla samochodów, takich jak systemy sterowania ruchem pojazdów autonomicznych (lub częściowo autonomicznych) oraz metody regulacji przezroczystości lub nieprzejrzystości szyb samochodowych.
Apple walczyło także o ochronę własności intelektualnej związanej z samochodami. W 2019 roku FBI oskarżyło dwóch chińskich obywateli pracujących dla firmy o kradzież tajemnic handlowych z projektu autonomicznego samochodu. Firma Apple zeznała w sądzie, że ujawnienie tych poufnych materiałów byłoby „ogromnie szkodliwe”.
Kto pracuje nad projektem?
W ciągu ostatnich kilku lat Apple zatrudniło doświadczonych kierowników, inżynierów i menedżerów z Tesli, Waymo Google, FCA (Fiata Chrysler Automobiles), BMW, Forda, Ubera i innych liderów branży motoryzacyjnej.
Project Titan przyciągnął takie talenty jak Doug Field, który opracowywał pojazdy w Tesli, Fordzie i Segway’u, oraz Julian Honig, były projektant Audi.
Field dołączył do Apple’a w 2018 roku. Tymczasem CNBC poinformowało w styczniu 2019 r., że Apple zwolniło 200 osób z Project Titan. Apple w tamtym czasie podzieliło się tylko oświadczeniem mówiącym o przetasowaniach wśród pracowników, w którym to oświadczeniu firma pisała, że pracownicy przechodzili do innych zespołów, a nie zostali zwolnieni.
Krótko mówiąc, dokładny rozmiar przedsięwzięcia Project Titan nie jest znany.
Samochód Apple’a. Co dalej?
Analitycy twierdzą, że w najbliższym czasie Apple prawdopodobnie ma kilka pilniejszych priorytetów, takich jak zbudowanie ekosystemu wokół iPhone’a 5G i zwiększenie nakładów na wynalazki w branży opieki zdrowotnej. Ale pomysł samochodu Apple’a pozostaje kuszącą opcją.
„Czy myślę, że Apple mogłoby być znaczącym graczem na rynku elektrycznych, autonomicznych pojazdów, gdyby firma tego chciała?” – pyta Tom Forte z DA Davidson. – „Jasne, że tak”.
Czytaj też:
Dziesiątki iPhone’ów dziennikarzy było na podsłuchu. Szpiegowały państwa