Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań w 2021 roku. Spis ludności ma wystartować 1 kwietnia, jednak gdy przyjmowano ustawę (w 2019 roku), nikt nie spodziewał się, że w Polsce od 2020 roku będzie trwała walka z pandemią.
W związku z epidemią COVID-19 potrzebne były jednak modyfikacje, pierwsze wprowadzono już w 2020 roku. Co prawda obowiązkowy jest samospis internetowy, ale spis będzie realizowany także telefonicznie lub przy pomocy rachmistrza spisowego (trwa rekrutacja na rachmistrzów 1-9 lutego).
Spis ludności w 2021 roku po zmianach
Spis powszechny ludności w 2021 roku ma być tylko w skrajnych przypadkach przeprowadzany podczas bezpośredniego wywiadu przez rachmistrzów (względy epidemiczne), a rządzący nie mają specjalnie możliwości, by przesunąć termin. Ostatni spis był realizowany w 2011 roku, a takie badania muszą być przeprowadzane co 10 lat.
Wśród zmian, które zakłada nowelizacja przedłożona przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, znalazła się jedna, kluczowa dla spisu w trakcie pandemii. Czas trwania spisu wydłużono o trzy miesiące. Rozpocznie się 1 kwietnia 2021 roku, ale potrwa do 30 września 2021 r. (a nie do 30 czerwca 2021 r.).
Inne to np. ujednolicone stawki wynagrodzenia albo dodatku spisowego dla rachmistrzów.