Ministerstwa ponownie zmieniają nazwy i kompetencje. Efekt dymisji Jarosława Gowina

Ministerstwa ponownie zmieniają nazwy i kompetencje. Efekt dymisji Jarosława Gowina

Jarosław Gowin i Marlena Maląg
Jarosław Gowin i Marlena Maląg Źródło:Newspix.pl / Maciej Goclon
Dymisja Jarosława Gowina wywołała lawinę zmian nie tylko w Zjednoczonej Prawicy, ale także na stanowiskach ministerialnych. Okazuje się, że dotknie to także samych ministerstw.

Po zamieszaniu politycznym związanym z dymisją Jarosława Gowina ze stanowiska wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii, a także odejściu Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy, czas na więcej zmian. Rada Ministrów zdecydowała o korektach w zakresach działania dwóch ministerstw. Wrócą one do stanu, który znaliśmy jeszcze niedawno.

Nowe stare ministerstwa

Rada Ministrów zdecydowała o przeniesieniu części obowiązków z dotychczasowego Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. Od 12 sierpnia (rozporządzenie weszło w życie z dniem ogłoszenia), resort kierowany jeszcze niedawno przez Jarosława Gowina, straci z nazwy „Pracy”. Te kompetencje wrócą do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, które ponownie nazywa się Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

„Przekształcenie polega na wyłączeniu z dotychczasowego Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, obsługującego sprawy działów budownictwo, planowanie i zagospodarowanie przestrzenne oraz mieszkalnictwo, gospodarka, turystyka i praca, komórek organizacyjnych obsługujących sprawy działu praca oraz pracowników obsługujących sprawy tego działu” – czytamy w rozporządzeniu Rady Ministrów z 12 sierpnia. „Tworzy się Ministerstwo Rozwoju i Technologii w drodze przekształcenia dotychczasowego Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii” – czytamy również.

Oznacza to, że część obowiązków należących jeszcze niedawno do wicepremiera Jarosława Gowina odzyska minister Marlena Maląg.

Część budowlana wróci do Ministerstwa Infrastruktury?

Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii odpowiedzialne było do tej pory jednak również za koordynowanie ważnych projektów infrastrukturalnych, które m.in. są elementem Polskiego Ładu. Czy część budowlana wróci do Ministerstwa Infrastruktury?

– Tego jeszcze nie wiemy. Najistotniejsze jest to, aby praca, która została rozpoczęta także w obszarze budownictwa, była kontynuowana. Chodzi o ciągłość działalności państwa. Mimo tego, że Resort Rozwoju obecnie nie ma szefa, to wszystkie prace nadal się toczą – powiedział na antenie Polskiego Radia minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Czytaj też:
Olga Semeniuk odchodzi z resortu rozwoju. Obejmie nowe stanowisko, będzie reprezentowała przedsiębiorców

Źródło: WPROST.pl