Górnicy wciąż protestują i blokują dostawy węgla. „To ministerstwo i spółki energetyczne igrają z bezpieczeństwem”

Górnicy wciąż protestują i blokują dostawy węgla. „To ministerstwo i spółki energetyczne igrają z bezpieczeństwem”

Protestujący górnicy
Protestujący górnicy Źródło:Facebook / Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80"
Górnicy nie przerywają protestu i wciąż blokują wysyłki węgla z kopalń do elektrowni. Wiceminister Pyzik stwierdził, że to „igranie z bezpieczeństwem energetycznym”, jednak szef górniczej „Solidarności” widzi sprawę zupełnie inaczej. – Ministerstwo razem z zarządami spółek energetycznych igrało i igra z bezpieczeństwem energetycznym państwa – powiedział.

Górnicy zapowiadali pod koniec grudnia, że w nowym roku rozpoczną akcję blokowania wysyłki węgla z kopalń Polskiej Grupy Górniczej do elektrowni. Zgodnie z tymi deklaracjami 4 stycznia na torach przy kopalniach pojawili się strajkujący, a związkowcy poza blokowaniem torów planują też blokady załadunku węgla. Jak poinformowali w środę górnicy, zakończenie trwających blokad wysyłki węgla do elektrowni z kopalń PGG nastąpi 6 stycznia o godzinie 7. Wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik taką akcję protestacyjną nazwał „igraniem z bezpieczeństwem energetycznym”. Innego zdania są jednak górnicy, a przewodniczący górniczej „Solidarności” Bogusław Hutek uważa, że to resort igra z bezpieczeństwem.

– Proponuję, aby pan minister odwiedził siedzibę zarządu Polskiej Grupy Górniczej i przeczytał korespondencję pomiędzy PGG a spółkami energetycznymi z 2020 roku i z pierwszego półrocza 2021 roku – stwierdził Hutek, cytowany przez portal nettg.pl. – Wówczas dowie się, że to Ministerstwo Aktywów Państwowych razem z zarządami spółek energetycznych igrało i igra z bezpieczeństwem energetycznym państwa. Bo nieodbieranie w tamtym okresie 6,5 mln ton węgla, a w pierwszym półroczu 2021 roku prawie 4 mln ton węgla spowodowało, że nie mają zapasów i mają problem z węglem – dodał.

Protestujący górnicy przepuścili dwa składy z węglem

Poza tym związkowcy poinformowali, że z powodów bezpieczeństwa przepuścili dwa składy z węglem. W pierwszym przypadku chodziło o zapewnianie dostaw ciepła do elektrociepłowni obsługującej obszar Katowic i Chorzowa, a w drugiej o ciągłość produkcji w zakładach firmy Ciech Soda Polska.

– Zakończenie trwających od 4 stycznia blokad wysyłki węgla z kopalń do elektrowni nastąpi zgodnie z planem, czyli 6 stycznia o 7 rano. 10 stycznia mamy zaplanowane spotkanie z zarządem PGG w obecności mediatora. 11 stycznia przeprowadzimy masówki informacyjne w kopalniach, a przez kolejne dwa dni będziemy prowadzić referendum strajkowe wśród załóg kopalń PGG. Od 17 stycznia nastąpi blokada wysyłki węgla do elektrowni ze wszystkich kopalń PGG. Potrwa ona do odwołania - zapowiedział Hutek.

facebook

Strajk górników. Czego domagają się protestujący?

Lista strajkujących związków jest długa, a wśród protestujących są reprezentanci m.in. górniczej „Solidarności”, Związku Zawodowego Górników w Polsce, Związku Zawodowego Kadra, Związku Zawodowego Pracowników Dołowych i Sierpnia'80. Związki chcą, by wypłacono górnikom rekompensaty za przepracowane weekendy lub wypłaty jednorazowego świadczenia dla załogi.

„Od kilku miesięcy z powodu trwającego w całej Europie kryzysu energetycznego i niedoboru surowców energetycznych, górnicy pracują w nadgodzinach i w weekendy, co pozwala uniknąć przerw w dostawie energii i ciepła. Fundusz płac w PGG nie został jednak zwiększony o dodatkowe środki na wynagrodzenie za ponadnormatywną pracę” – opisuje Śląsko-Dąbrowska „Solidarność”.

Akcja to pokłosie braku porozumienia związkowców z Polską Grupą Górniczą. Pogotowie strajkowe trwa w PGG od 21 grudnia. Wcześniej górnicy przez trzy dni prowadzili akcję ostrzegawczą.

Czytaj też:
Rozpoczął się protest górników. Związkowcy na torach, blokują wysyłkę węgla

Źródło: nettg.pl