Putin przywraca nagrodę dla matek. Ma zachęcić kobiety do rodzenia

Putin przywraca nagrodę dla matek. Ma zachęcić kobiety do rodzenia

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / ID1974
Władimir Putin przywrócił nagrodę „Matki Bohaterki”, wprowadzoną przez Stalina podczas II Wojny Światowej.

Tytuł „Matki Bohaterki” będzie przysługiwał kobietom, które urodziły przynajmniej dziesięcioro dzieci. Nagroda pieniężna będzie wynosiła milion rubli, czyli równowartość 78 tys. złotych, i będzie przyznawana w momencie, w którym dziesiąte dziecko skończy rok.

Stalinowska nagroda

Nagrodę „Matki Bohaterki” w prowadził Józef Stalin w 1944 roku. W końcowej fazie wojny Związek Radziecki stracił około 26 milionów ludzi, dlatego sowieckie władze chciały zachęcić Rosjanki do odbudowy populacji. Podobna sytuacja ma miejsce dzisiaj, bo liczba Rosjan maleje w zastraszającym tempie.

Coraz mniej Rosjan

Choć żaden z oficjalnych dokumentów o tym nie mówi, decyzja o przyznaniu nagrody matkom rodzącym jak najwięcej dzieci wynika wprost z faktu, że z powodu strat wojennych Rosjan, zwłaszcza młodych, ubywa. Według ostatnich danych podawanych przez Pentagon, w Ukrainie zginęło lub zostało rannych około 80 tys. rosyjskich żołnierzy.

Jak zauważa Colin Kahl, amerykański podsekretarz w departamencie obrony, mimo tak wysokich strat rosyjska armia nie zrealizowała żadnego ważnego celu. Nie udało jej się zdobyć Kijowa, a w ostatnich dniach robi niewielkie postępy, całkowicie skupiając się na południowej i wschodniej części frontu.

Ale rosyjska populacja kurczyła się jeszcze przed atakiem na Ukrainę. Według danych Rosstat, między październikiem 2020 a wrześniem 2021 r. populacja Rosji zmniejszyła się o 997 tys. osób. Był to największy spadek populacji w czasie pokoju, jaki do tej pory odnotowano w Rosji.

Jak podaje Bank Światowy, gdy w 1991 r. upadł Związek Radziecki, liczba mieszkańców Rosji wynosiła ponad 148 mln. W 2022 r. będzie to niewiele ponad 145 mln.

Czytaj też:
Zamach koło Moskwy. Zginęła córka głównego ideologa Putina

Źródło: Business Insider