Sport na światowym poziomie i dobra jakość życia. Śląskie na fali wznoszącej

Sport na światowym poziomie i dobra jakość życia. Śląskie na fali wznoszącej

Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski
Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski Źródło:Materiały prasowe
Zorganizowanie na Stadionie Śląskim mityngu lekkoatletycznej Diamentowej Ligi to wielka nobilitacja i dowód na to, że Śląsk nie ma kompleksów i może ubiegać się o organizację najważniejszych wydarzeń sportowych, kulturalnych i politycznych. „Marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski opowiada, jak zawody, które miały się odbyć w Chinach, ostatecznie odbyły się w Polsce.

Na początku sierpnia Stadion Śląski, jako pierwszy w historii polski obiekt, zorganizował mityng Diamentowej Ligi. W jaki sposób udało się uzyskać prawo do zorganizowania tej imprezy?

Mijają dwa lata odkąd Stadion Śląski stał się Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym. Nazwa jest w pełni uzasadniona, bo odbywa się tam kilka bardzo ważnych zawodów lekkoatletycznych.

Z każdym rokiem rośnie znaczenie Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej. W dobie pandemii udźwignęliśmy organizację Mistrzostw Świata Sztafet i Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce zachowując wszystkie najsurowsze wymogi sanitarne. Jeszcze przed olimpiadą w Tokio usłyszeliśmy od szefów World Athletics, że byliby spokojniejsi, gdyby nasz model systemu bezpieczeństwa sanitarnego był wprowadzony podczas igrzysk. To zdanie było chyba największym komplementem. Krótko, acz dosadnie, oceniono nasz profesjonalizm.

W efekcie otrzymaliśmy tytuł gospodarza Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce w 2028 roku. Imprezy tej skali też jeszcze w Polsce nie było.

facebook

Stadion Śląski na pograniczu Katowic i Chorzowa to dziś jeden z najważniejszych obiektów na lekkoatletycznej mapie nie tylko Europy, ale i świata.

To prawda, Stadion Śląski to jakość i znacząca marka w sportowym świecie. Jak silna – świadczy ostatni ranking mityngów. Wyprzedzają nas tylko imprezy sportowe w amerykański Eugene i Monaco. Jeszcze niedawno cieszyliśmy się z miejsca w dziesiątce, a dziś jesteśmy ścisłą czołówką.

Dla czytelników, którzy nie mają rozeznania, dodam, że hierarchia lekkoatletycznych zawodów prezentuje się następująco: igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata, w tym również halowe, a najważniejsza jest właśnie Diamentowa Liga – coroczna seria mityngów, w której udział dla każdego uczestnika oznacza największy prestiż i wyróżnienie

Przyznanie nam organizacji Diamentowej Ligi było kropką nad „i”, ale trzeba przyznać, że wcale nie było oczywiste, że to właśnie u nas odbędzie się ta impreza. Gdy World Athletics umieścił w kalendarzu na 2022 aż dwa diamentowe mityngi w Chinach, polska delegacja trzymała rękę na pulsie. Śląsk był najlepszą ofertą spośród tych, które zgłosiły akces do zastępstwa, gdyby nie udało się zawodów przeprowadzić w Chinach. Gdy okazało się, że trzeba je przenieść z Azji w inne miejsce, natychmiast przypomnieliśmy swoją kandydaturę.

Stadion Śląski

Ile kosztowała organizacja Diamentowej Ligi?

To impreza najwyższej rangi. Wymaga ogromnej pracy organizacyjnej i trzeba liczyć się z kosztami. Są one niemałe, bo sięgają kilkunastu milionów złotych. Pamiętajmy jednak, że zyskujemy na tym promocyjnie jako województwo. Jesteśmy dostrzegani i doceniani. To wszystko będzie do nas wracało. Diamentową Ligę transmitowało 155 stacji telewizyjnych z całego świata. Wartość promocyjnego zasięgu jest niemierzalna.

Stadion nie stoi pusty, to najważniejsza w regionie arena do organizacji wydarzeń sportowych i kulturalnych. Co będzie się tam działo w kolejnych miesiącach?

W przyszłym roku na Śląskim będziemy ponownie gościć Drużynowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce. Znów staniemy się areną Memoriałów – im. Janusza Kusocińskiego i Kamili Skolimowskiej. Oby Memoriał „Kamy" znów był przystankiem Diamentowej Ligi.

Z wydarzeń artystycznych na pewno na uwagę zasługuje występ Andrea Boccellego, który równo za rok odbędzie się na Śląskim. Mam przy tym nadzieję, że koncertów gwiazd będzie więcej. Ale to już piłka po stronie menadżerów.

Przez dziesięciolecia Górny Śląsk kojarzył się z wydobyciem węgla i przemysłem ciężkim. Jak region chciałby być teraz postrzegany? Przez pryzmat kultury i sztuki, sportu, nowoczesnych technologii a może po prostu jako dobre miejsce do życia?

Śląsk jest silnym ośrodkiem akademickim. Naszym celem jest zatrzymanie w regionie absolwentów uczelni wyższych, bo to po ich stronie będzie wdrażanie nowoczesnych technologii. Technologii – dodajmy – przyjaznych środowisku. W założeniu musimy im stworzyć na tyle atrakcyjne warunki pracy, by nie szukali zatrudnienia w innych częściach kraju bądź poza granicami Polski.

facebook

Nową marką Śląska jest edukacja. Stawiamy na rozwój medycyny i technologii z nią związanych. Dobrze wykorzystujemy przemysłowe tradycje regionu, ale jesteśmy przy tym elastyczni. Przykładowo, nasze województwo zbudowało prężnie działający klaster motoryzacyjny i jest on zachętą dla nowych inwestorów.

Szybko i chętnie się uczymy, jesteśmy innowacyjni. To dobrze, bo przed nami wiele wyzwań. Mamy niespełna dekadę na to, by stać się regionem w pełni przyjaznym środowisku. Taki cel postawiliśmy sobie w strategii „Zielone Śląskie 2030”, która jest wspólnym dobrem. Będziemy tworzyć miejsca pracy w nowych segmentach przy zachowaniu żelaznych zasad ekologii.

Źródło: WPROST.pl