Morawiecki uderza w Tuska. „Gapowaty rząd”, „pieniądze przeciekały jak przez durszlak”

Morawiecki uderza w Tuska. „Gapowaty rząd”, „pieniądze przeciekały jak przez durszlak”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Mateusz Marek
– Gapowaty rząd Donalda Tuska nie potrafił poradzić sobie z podstawowymi o funkcjami państwa – stwierdził Mateusz Morawiecki. Premier - podobnie jak Jarosław Kaczyński - ruszył w objazd po kraju.

Nie tylko Jarosław Kaczyński, ale również Mateusz Morawiecki udał się w objazd po kraju. Jak deklarował premier, „w trakcie wizyt chce rozmawiać z Polakami i samorządowcami o rekordowym wsparciu, jakiego przez ostatnie lata udzielił im rząd PiS oraz pokazywać, jak dzięki niemu zmieniają się, pięknieją i rozwijają małe ojczyzny”.

Objazd Morawieckiego po Polsce

W poniedziałek 5 września szef rządu pojawił się m.in. w Wołominie oraz Siedlcach. udał się także do Białej Podlaskiej, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem Lecha i Marii Kaczyńskich oraz odwiedził lubelski Urząd Celno-Skarbowy. W trakcie krótkiego przemówienia premier nie szczędził gorzkich słów pod adresem rządów PO-PSL.

– Luka w VAT to są pieniądze, które należą do Polaków, ale umykają gdzieś, przeciekają jak przez palce, jak przez durszlak i trafiają do złych kieszeni, do kieszeni przestępców. Nasi poprzednicy sobie tak żartowali, no zrobilibyśmy jakiś program społeczny, taki czy inny, ale pokażcie gdzie są te pieniądze zakopane – mówił Mateusz Morawiecki.

Morawiecki uderza w Tuska

– Gapowaty rząd nie potrafił poradzić sobie z podstawowymi o funkcjami państwa. Gapowaty rząd Tuska patrzył tylko, że pieniądze przeciekają jak przez durszlak i nie było środków ani na programy społeczne, ani na silną armię, ani na obniżki podatków, ani na drogi, które teraz widać w pełnej krasie, jak rozkwitają – dodawał szef polskiego rządu.

Premier dodawał, że „obecne wskaźniki ekonomiczne pokazują, że mamy ponad dwukrotny wzrost budżetu”. – Wszyscy ekonomiści liberalni, wszyscy ci akolici Tuska, Balcerowicza nie odnoszą się do tego. A wiecie dlaczego? Bo im głupio. Bo nie bardzo mają się do czego przyczepić. W związku z tym kreują taką sztuczną atmosferę niepokoju, która ma służyć zamazaniu tych podstawowych danych. A to w nich tkwi tajemnica sukcesu – podsumował Mateusz Morawiecki.

Czytaj też:
Premier rusza w Polskę. „Wiele łączy nas z Węgrami, ale to jedno nas dzieli”