Pieniądze dla Węgier. Unia ma zaakceptować KPO

Pieniądze dla Węgier. Unia ma zaakceptować KPO

Victor Orban
Victor Orban Źródło:Shutterstock / Alexandros Michailidis
Porozumienie Węgier i Unii Europejskiej ma zostać osiągnięte do końca roku — twierdzi węgierski minister.

Jak twierdzi węgierski minister funduszy europejskich Tibor Navracsics, odpowiedzialny za prowadzone z Brukselą negocjacje w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, porozumienie ma zostać osiągnięte do końca roku.

Węgierski polityk powiedział też, że Węgry wypełniły 17 zobowiązań wymaganych przez Komisję Europejską, a do 31 marca 2023 roku ma zostać zrealizowana procedura zmian w sądownictwie, których domaga się Unia i od których uzależnia wypłaty środków dla Węgier.

Fundusze z polityki spójności

W środę Komisja Europejska oświadczyła, że Węgry nie wywiązały się z 17 przyjętych wcześniej zobowiązań, dotyczących walki z korupcją. To od nich uzależniano wpłatę 7,5 mld euro w ramach unijnej polityki spójności.

Navracsics poinformował, że do tej pory węgierski rząd nie otrzymał od Komisji Europejskiej pisma w sprawie funduszy. Twierdzi, że nawet jeśli środki w ramach polityki spójności zostaną wstrzymane, to nie będzie oznaczało ich utraty, a jedynie opóźnienia wypłat.

Węgierski KPO

Węgierski Krajowy Plan Odbudowy, warty 5,8 mld euro, prawdopodobnie zostanie przez Komisję Europejską przyjęty. KE wprowadziła jednak 27 nowych kamieni milowych, które Budapeszt musi wdrożyć w celu otrzymania jakichkolwiek wypłat.

Europejski komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynder zwrócił uwagę, że w ostatnich miesiącach władze w Budapeszcie poczyniły postępy w negocjacjach z Brukselą i wypłata pierwszej transzy ma być nagrodą – albo zachętą do dalszej pracy nad standardami.

Co z polskim KPO?

Jak wynika z ustaleń portalu „Interia”, negocjacje między Polską a Komisją Europejską ws. odblokowania funduszy na KPO wchodzą w decydującą fazę. Istnieje szansa, że strony sporu dojdą do porozumienia.
Od kilku miesięcy KE nie zgodziła się na wypłacenie Polsce choćby jednego euro, gdyż nasz kraj nie wypełnił tzw. kamieni milowych, przede wszystkim w kwestii organizacji wymiaru sprawiedliwości.

Sporu nie rozwiązała uchwalona w czerwcu nowelizacja Ustawy o Sądzie Najwyższym, na mocy której m.in. została zlikwidowana Izba Dyscyplinarna i zastąpiona Izbą Odpowiedzialności Zawodowej.

Czytaj też:
Morawiecki przekonał Orbana. „Jest konkretna data”
Czytaj też:
Wiceminister finansów: Jarosław Kaczyński zna się lepiej na ekonomii niż minister finansów