Ogromna transakcja na rynku kryptowalut. Binance przejmuje japońską giełdę

Ogromna transakcja na rynku kryptowalut. Binance przejmuje japońską giełdę

Giełda Binance
Giełda Binance Źródło:Shutterstock
Największa na świecie giełda kryptowalut Binance kupiła japońską Bitcoin Sakura Exchange. Kwoty transakcji nie ujawniono.

Imperium Binance się rozrasta. Giełda już jest największą na świecie platformą handlu kryptowalutami, a niedługo stanie się jeszcze większa. W poniedziałek firma kupiła 100 proc. udziałów w japońskiej Bitcoin Sakura Exchange.

Binance walczy o Japonię

Ogłoszenie u kupnie japońskiej giełdy poprzedziła informacja, że Binance wstrzymuje rejestrację japońskich użytkowników, w związku z obowiązującymi w kraju przepisami.

„Ponieważ Binance stale ocenia oferty produktów i usług w celu proaktywnego przestrzegania lokalnych przepisów, nowi użytkownicy w Japonii nie będą mogli zarejestrować się w Binance.com” – czytamy w komunikacie.

Kupno japońskiego operatora ułatwi firmie walkę o klientów z tego regionu i pozwoli na ekspansję na tamtejszym rynku.

„Będziemy aktywnie współpracować z organami regulacyjnymi, aby opracować naszą łączną wymianę w sposób zgodny z lokalnymi użytkownikami” – powiedział Takeshi Chino, dyrektor regionalny Binance w Japonii.

Ekspansja Binance

Binance prowadzi ostatnio szeroko zakrojoną ekspansję na różne rynki na całym świecie. Platforma chce utrzymać tytuł największego globalnego gracza. Po otrzymaniu wielu ostrzeżeń firma inwestuje w dostosowanie się do standardów panujących w różnych krajach.

W maju giełda zabezpieczyła regulację Greenlight, aby zapewnić cyfrowe usługi aktywów we Francji, pierwszym kraju europejskim, w którym uzyskała takie pozwolenie. Oprócz Francji i Japonii Binance uzyskał również zatwierdzenia regulacyjne lub zezwolenia we Włoszech, Hiszpanii, Bahrajnie, Abu Zabi, Dubaju, Nowej Zelandii, Kazachstanie, Polsce, Litwie i Cyprze.

Czytaj też:
Kolejne bankructwo na rynku kryptowalut. BolckFi ogłasza upadłość
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć założyciela giełdy kryptowalut. Trzydziestolatek „zmarł niespodziewanie”