Wzrost przeciętnej pensji w polskich firmach okazał się nieco wyższy, niż przewidywali ekonomiści. W stosunku do ubiegłego roku płace są wyższe o 13,9 proc.
Zatrudnienie, w porównaniu do ubiegłorocznych danych, było wyższe o 2,3 proc.
W ujęciu miesięcznym przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,5 proc. i wyniosło 6 857,96 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,1 proc. i wyniosło 6 507,5 tys. etatów.
Coraz mniej w portfelach
Dwucyfrowy wzrost płac może wydawać się pozytywną wiadomością, ale jeśli porównamy go ze wskaźnikiem inflacji, wynoszącym ponad 17 proc., to okazuje się, że dane nie napawają optymizmem.
– Jeśli płace nominalne rosną w mniejszym stopniu niż inflacja, to mamy obniżkę realnej płacy – mówi w rozmowie z Wprost prof. nauk ekonomicznych, Honorowa Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Elżbieta Mączyńska.
– Przestrzeń do wymagania przez pracowników podwyżek płac zdecydowanie się zmniejsza. Z wielu przedsiębiorstw płyną wręcz informacje o ograniczaniu zatrudnienia. Trudniej o pracę choćby w budownictwie i branżach z nim powiązanych. Rozmawiałam niedawno z prezesem czołowej w swojej branży firmy, który powiedział, że musiał wprowadzić trzydniowy tydzień pracy, bo drastycznie zmniejszyły się krajowe i zagraniczne zamówienia na wytwarzane wyroby – dodaje.
Rosną ceny producentów
Ceny producentów wzrosły w listopadzie br. o 20,8 proc., a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,5%, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
„Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w listopadzie 2022 r. spadły w stosunku do października 2022 r. o 0,5 proc., a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 20,8 proc”.. – czytamy w komunikacie GUS. Konsensus rynkowy to wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym o 21 proc.
Spośród działów przetwórstwa przemysłowego w listopadzie 2022 r. w stosunku do października br., największy spadek cen odnotowano w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej.
Czytaj też:
Wzrost cen żywności wyhamuje? Kowalczyk: Będzie jednocyfrowyCzytaj też:
Kiedy spadek stóp? Ekonomiści uważają, że szybciej, niż do tej pory zakładali