Joe Biden zatwierdził ponad 1,85 mld dol. na pomoc Ukrainie

Joe Biden zatwierdził ponad 1,85 mld dol. na pomoc Ukrainie

Joe Biden
Joe Biden Źródło: PAP/EPA / Samuel Corum
W nowym pakiecie pomocy militarnej znajdą się m.in. zestawy systemu Patriot.

Trwa wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych. Jest to pierwsza zagraniczna podróż przywódcy Ukrainy od rozpoczęcia wojny. Joe Biden twierdził jednak, że konflikt wchodzi w kluczowy etap i chciał porozmawiać z Zełenskim w cztery oczy. Okazuje się, że miał do przekazania bardzo ważne wiadomości.

Jak informuje The Washington Post, prezydent Joe Biden zatwierdził warty 1,85 miliarda dolarów pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy.

Patrioty dla Ukrainy

Przełomową informacją jest jednak nie kwota, a fakt, że w ramach najnowszego pakietu Stany Zjednoczone zamierzają przekazać Ukrainie zestawy systemu obrony powietrznej Patriot, czyli najbardziej zaawansowanie tego typu rozwiązanie oferowane przez USA. Była to jedna z głównych próśb, które władze Ukrainy kierowały do USA niemal od samego początku wojny.

„Ogłoszone dziś wsparcie po raz pierwszy zawierać będzie zestawy systemu Patriot, które są zdolne do unieszkodliwiania pocisków typu Cruise, rakiety balistyczne średniego zasięgu i samoloty na dużo wyższym pułapie niż używane do tej pory systemy przeciwlotnicze” – powiedział sekretarz stanu Antony Blinken, cytowany w komunikacie.

Już wcześniej w rozmowie z „Wprost”, taki rozwój sytuacji prognozował Tadeusz Iwański, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich. – W wydarzeniach na froncie możemy oczekiwać punktów zwrotnych. Nie mam poczucia, żeby do tego doprowadziła ta wizyta. Choć na pewno przekazanie Patriotów będzie zmianą, bo jak dotąd Ukraina takiego uzbrojenia nie otrzymywała – mówił ekspert.

Nowy pakiet pomocy jest odpowiedzią na „nieprzerwaną, brutalną i nieprowokowaną napaść Rosji na Ukrainę”.

Czytaj też:
Biden reaguje na wizytę Zełenskiego w USA. „Mamy wiele do omówienia"
Czytaj też:
Wizyta Zełenskiego w USA to cios dla Rosji? „To sygnał strategiczny”

Opracował:
Źródło: The Washington Post