Inflacja w Polsce. Jest finalny odczyt za grudzień

Inflacja w Polsce. Jest finalny odczyt za grudzień

Zakupy w Lidlu
Zakupy w Lidlu Źródło: Shutterstock / Dziurek
Główny Urząd Statystyczny podał finalne dane dotyczące inflacji w Polsce w grudniu 2022 roku. Szybki szacunek przedstawiony na początku miesiąca zaskoczył.

Główny Urząd Statystyczny przedstawił pełne dane dotyczące inflacji w grudniu 2022 roku. Szybkie szacunki z początku miesiąca zaskoczyły ekspertów.

Inflacja w Polsce. GUS podał dane za grudzień

Inflacja konsumencka wyniosła w grudniu 2022 r. 16,6 proc. w ujęciu rocznym, podał Główny Urząd Statystyczny. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc.

„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. (przy wzroście cen towarów – o 17,6 proc. i usług – o 13,4 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc. (w tym usług – o 0,9 proc., przy spadku cen towarów – o 0,1 proc.). Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2022 r. w stosunku do roku poprzedniego wyniósł 14,4 proc”. – czytamy w komunikacie.

Szybki szacunek inflacji pokazał 16,6 proc.

5 stycznia Główny Urząd Statystyczny przedstawił szybki szacunek inflacji. Odczyt na poziomie 16,6 proc. zaskoczył wielu ekonomistów.

Większość ekonomistów spodziewała się co prawda spadku w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale znacznie mniejszego. Konsensus rynkowy wynosił 17,3 proc.

„Konsensus prognoz daleko w tyle (17,3 proc.). Wygląda na to, że tak jak inflacja zaskakiwała wszystkich ruchami w górę w ubiegłym roku, tak teraz będzie na odwrót” – pisali na Twitterze analitycy banku Pekao.

Najodważniejszą prognozę zaprezentowali analitycy mBanku, którzy przewidywali, że grudniowa inflacja wyniesie równe 17 proc.

– Po raz kolejny zdecydowaliśmy się na mocno kontrowersyjną prognozę. Ceny żywności rosły szybko, ale lekko spadały ceny paliw oraz (mocno) ceny opału. Być może inflacja bazowa utrzymała się bez zmian. To jednak nie koniec, bo silnego wzrostu można spodziewać się od przyszłego roku – napisali na Twitterze.

Kiedy inflacja zacznie spadać?

– Z ekonomicznych analiz Ministerstwa Finansów wychodzi, że w marcu dojdzie do procesu dezinflacji, realnego spadku cen odczuwalnego przez społeczeństwo – powiedziała 11 stycznia w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister rozwoju Olga Semeniuk-Patkowska.

Dodała, że spadek inflacji w grudniu w stosunku do listopada (16,2 proc. wobec 17,5 proc.) to również wynik działań Orlenu. Zapytana przez prowadzącego, czy Orlen zawyżał ceny, Semeniuk-Patkowska powiedziała, że takie zarzuty to „PR i kampania wyborcza”.

– Nie chodzi (opozycji – red.) o to, by pomóc, ale żeby stanąć przed mikrofonami i zrobić nikomu niepotrzebny event. Cena ropy i siła złotego w maju była słabsza niż pod koniec roku. Pieniądze, a raczej nadwyżki spółek energetycznych, w tym przypadku największego podmiotu odpowiedzialnego za dywersyfikacje energii, szły na inne cele gospodarcze – powiedziała i wyjaśniła, że zamrożone były ceny energii i nadwyżki ponad 785 zł „były i będą opłacane przez spółki energetyczne”.

Czytaj też:
Członek RPP o inflacji za styczeń: Do 20 proc. nie dojdziemy
Czytaj też:
Sondaż ws. przyjęcia euro. Grabowski: Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią

Źródło: GUS