Zdaniem czołowego analityka firmy Kpler, wzrost eksportu rosyjskiej ropy do Indii ma się utrzymać, ponieważ oba kraje budują długoterminowe relacje oparte na niskich cenach. Przesunięcie w przepływach moskiewskiego eksportu ropy naftowej do kraju azjatyckiego utrzyma się, ponieważ jest to korzystne dla obu stron, powiedział Viktor Katona.
Rosji zależy na indyjskim rynku
„Cała historia między Indiami a Rosją to historia długoterminowa, która nie zatrzyma się nagle. Będzie to nowy rodzaj funkcji na rynku” – powiedział Katona, główny analityk ds. ropy naftowej w firmie wywiadowczej Kpler.
Podczas gdy Chiny są głównym importerem rosyjskiej ropy naftowej, Moskwa jest żywotnie zainteresowana utrzymaniem kontaktów handlowych z Indiami, które stają się dla Rosji coraz ważniejszym rynkiem po tym, jak kraje G-7 nałożyły pułap cenowy i inne sankcje mające na celu zmiażdżenie dochodów Rosji z handlu surowcami energetycznymi.
Handel po wojnie
Katona uważa, że nawet jeśli wojna na Ukrainie się skończy, rabaty prawie na pewno pozostaną na swoim miejscu, a ceny mogą spaść w porównaniu z obecnymi. Szacuje, że Indie płacą około 10 do 12 dolarów poniżej ceny kontraktów futures na ropę naftową Brent.
„Ropa rosyjska jest teraz przeceniona w dłuższej perspektywie. Więc tak, gdyby wojna się skończyła, Indie nadal by ją kupowały, ponieważ to zniżki sprawiają, że jest to dla nich interesujące” – powiedział.
Rosyjska ropa płynie do Indii
Rok temu Indie prawie nie kupowały rosyjskiej ropy, ale w tym roku pozyskują rekordowe ilości surowca po obniżonych kosztach po tym, jak inne kraje wycofały się z Moskwy.
Kraj stopniowo kupuje także nowe produkty energetyczne – takie jak olej napędowy – od Rosji, których nie kupował w przeszłości. To sygnał jeszcze silniejszych relacji handlowych między nimi.
„Indie nie tylko kupują rosyjską ropę, kupują także rosyjskie produkty. W pewnym sensie zwiększa to skalę tego, co kupują, więc nie jest to tylko jedna rzecz, którą kiedyś kupowały, ale stopniowo wybiera nowe rzeczy, poruszając się wzdłuż sposób” – powiedział Katona.
Czytaj też:
Porozumienie Rosji i Białorusi. Chodzi o gazCzytaj też:
Nawet 600 tankowców w rosyjskiej „flocie widmo”. Tak Kreml omija sankcje Zachodu