Komisja Europejska bierze się za ukraińskie zboże. Jest zapowiedź

Komisja Europejska bierze się za ukraińskie zboże. Jest zapowiedź

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen Źródło:PAP / Julien Warnand
Komisja Europejska przygotowuje odpowiedź na list pięciu premierów, którzy domagają się reakcji na  kryzys związany z napływem na lokalne rynki zboża z Ukrainy. Pod listem podpisał się m.in. polski premier, Mateusz Morawiecki.

„Przygotowując wniosek przedłużający zawieszenie ceł na cały import z Ukrainy, KE wzięła pod uwagę pewne wrażliwości na rynku UE. Podczas gdy głównym celem jest wspieranie Ukrainy, jesteśmy świadomi konieczności zapewniania, że rynek UE nie jest poważnie dotknięty” – powiedział rzecznik KE Balazs Ujvari, pytany o sprawę listu pięciu premierów. Zapewnił, że Komisja go otrzymała i przygotowuje odpowiedź.

Nowe mechanizmy ochrone

Rzecznik przyznał, że niektóre kraje mierzą się ze sporymi wyzwaniami, z powodu napływającego na lokalne rynki ukraińskiego zboża. Dlatego zapowiedział nowy mechanizm ochronny.

– Przygotowaliśmy pakiet propozycji, które mają być opowiedzą na sytuację. Pierwszy pakiet opiewał na 56 mln euro dla trzech krajów, Bułgarii, Polski i Rumunii. Widzimy, że jest potrzeba dodatkowych kroków. Dlatego pracujemy nad drugim pakietem – powiedział.

Napływ ukraińskiego zboża

Premierzy Polski, Bułgarii, Węgier, Rumunii i Słowacji napisali do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen list z żądaniem interwencji w sprawie napływu ukraińskiego zboża na lokalne rynki. Szefowie pięciu państw piszą że zalegające w magazynach produkty rolne powodują destabilizacje lokalnych rynków.

„Biorąc pod uwagę skalę powyższych zjawisk, konieczne jest znaczne zwiększenie ilości środków finansowych przeznaczonych na działania wspierające UE. Potrzebne są dodatkowe fundusze, ponieważ środki z WPR i budżetów krajowych są niewystarczające. Dlatego apelujemy o uruchomienie dodatkowych źródeł finansowania, poza planowanymi środkami nadzwyczajnymi, w celu wsparcia producentów rolnych, którzy ponieśli straty i są zagrożeni utratą płynności finansowej” – piszą premierzy w liście, którego treść ujawnił portal Interia.

Jak piszą premierzy, uruchomienie dodatkowych środków miałoby pomóc także w realizacji pierwotnego założenia poluzowania polityki importowej, czyli eksport produktów rolnych do Afryki i krajów Bliskiego Wschodu, które z powodu przerwania łańcuchów dostaw zagrożone są klęską głodu.

Czytaj też:
Zakończył się rolniczy „okrągły stół. Są pierwsze pomysły, jak przyspieszyć eksport zbóż
Czytaj też:
Porozumienie zerwane. Rolnicy grożą paraliżem stolicy podczas wizyty Zełenskiego