W czwartek podpisano umowę określającą zasady współpracy. – To ważny dzień dla polskiej energetyki i relacji polsko-amerykańskiej. Do projektu dołącza ważny gigant amerykańskiej energetyki jądrowej. Jest to spółka Bechtel, która będzie pełniła rolę wykonawcy w projekcie polskiej elektrowni jądrowej – powiedziała minister klimatu Anna Moskwa, podczas uroczystego podpisania umowy.
Międzynarodowa współpraca
Partnerem do współpracy z Polską przy budowie elektrowni atomowej został amerykański koncern Westinghouse. Dołączający do konsorcjum Bechtel będzie odpowiadał za wykonanie projektu. Jeszcze w tym roku rozpoczną się prace projektowe. Budowa elektrowni ma ruszyć w 2026 roku, a pierwsze reaktory zostaną uruchomione w 2033 roku.
– To nie tylko projekt handlowy. To jest kluczowy, strategiczny projekt dla współpracy Polski i Stanów Zjednoczonych. Chcemy, żeby Polska się rozwijała, żeby rozkwitała – powiedział ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.
Elektrownia jądrowa w Polsce
Pierwsza polska elektrownia jądrowa powstanie we współpracy z amerykańskim Westinghouse w kaszubskiej wsi Kopalino w gminie Choczewo. Drugą zbuduje prywatne konsorcjum PGE i ZE PAK z koreańskim partnerem KHNP. Ten projekt zostanie zbudowany w Pątnowie. To jednak nie koniec jądrowych aspiracji Polski.
Do znanych już dość dobrze projektów, o których dużo mówi się w ostatnich miesiącach, dołączyć ma kolejny. – Przed nami wybór trzeciej lokalizacji elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział na antenie Telewizji Trwam wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Co ciekawe, wskazał on także najbardziej prawdopodobne miejsce stworzenia tego projektu.
Czytaj też:
Obajtek: Przed wojną społeczeństwo miało zupełnie inne podejście do atomuCzytaj też:
Będzie więcej małych reaktorów jądrowych. Do końca roku poznamy kolejne lokalizacje