Warta 7,5 mld złotych branża weselna wciąż nie wróciła do swoich wyników sprzed pandemii COVID 19. Rośnie co prawda segment imprez luksusowych, których budżety przekraczają 150 tys. zł, ale większość osób planujących ślub decyduje się na cięcie kosztów – pisze „Rzeczpospolita”.
Wesela niskobudżetowe
– Średni koszt wesel organizowanych z udziałem konsultanta ślubnego, czyli wedding plannera, wynosi obecnie ok. 80–150 tys. zł – mówi „Rzeczpospolitej” Robert Pieczyński, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Wedding Plannerów i współwłaściciel agencji ślubnej DecorAmor.
To właśnie ten średni segment rynku skurczył się najbardziej. Z powodu szalejącej inflacji większość par planujących wesele chce zmieścić się w kwocie 50 tys. złotych. Jak ocenia specjalista, wesela „niskobudżetowe” to obecnie ponad jedna trzecia wszystkich organizowanych imprez. Wartość rynku, szacowana na 7,5 mld złotych, jest taka sama, jak w 2019 roku, ale biorąc pod uwagę wysoką inflację, oznacza to realny spadek.
Ile kosztuje wesele
Przed wybuchem pandemii koronawirusa za weselny talerzyk trzeba było zapłacić maksymalnie 250 złotych. Po wybuchu kryzysu inflacyjnego koszty przekraczają 400 złotych, a w przypadku drogich, luksusowych obiektów, nawet 600 zł. Dlatego pary coraz częściej decydują się na kameralne imprezy.
– Zamiast popularnych przed pandemią wesel na 200 i więcej osób, teraz częściej organizuje się mniejsze na 80–100 osób – wyjaśnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Mateusz Tkaczyk, właściciel Domu Produkcyjnego Lightleaves z Parczewa.
W związku z inflacją znacząco wzrósł też koszt imprez weselnych dla gości. Przed wybuchem pandemii w kopertach lądowało zwykle około 2 tys. złotych za parę. Z tego powodu coraz więcej osób odmawia udziału w weselach.
Czytaj też:
Najlepsze prezenty dla dzieciCzytaj też:
Przyjęcie komunijne jak wesele. Cena za „talerzyk" zwala z nóg