Ikea wycofuje za sprzedaży słodycze producenta Milki

Ikea wycofuje za sprzedaży słodycze producenta Milki

IKEA
IKEA Źródło: Shutterstock
Ze sklepów Ikea w Polsce systematycznie znikać będą produkty firmy Mondelez – informuje sieć w oświadczeniu przesłanym portalowi Wiadomości Handlowe. Kilka dni temu szwedzka centrala ogłosiła, że wycofuje produkty z półek w odpowiedzi na to, że produkujący popularne słodycze koncern nie wycofał się z rosyjskiego rynku.

W ubiegłym tygodniu sieć Ikea dołączyła do grupy skandynawskich firm, które bojkotują koncern Mondelez za pozostawanie na rosyjskim rynku. Jak podają Wiadomości Handlowe, słodycze producenta Milki i Toblerone znikną także z półek polskich sklepów. – Decyzja o wycofaniu tych produktów wynika z długoterminowej strategii związanej z rozwojem własnych wyrobów cukierniczych pod marką Ikea. Już od wielu lat Ikea stawia na produkty cukiernicze pod marką Ikea i stale rozwija własną ofertę wyrobów czekoladowych i słodyczy – przekazała portalowi Aneta Gil, liderka ds. komunikacji zewnętrznej Ikea Retail.

Mondelez zostaje w Rosji

Producent czekolady Toblerone i Milka oraz herbatników Oreo i LU nie ma zamiaru rezygnować z działalności w Rosji. Wprawdzie dział PR koncernu Mondelez International nieustannie musi wydawać oświadczenia, w których przekonuje, że działając w Rosji – a tym samym wyłamując się z ogólnoświatowego bojkotu – wcale nie wspiera, choćby w symboliczny sposób, państwa-agresora. Zapewnia też, że aktywnie sprzeciwia się rosyjskiej agresji.

Niewzruszona wobec takich „aktów solidarności” pozostaje Ukraina: na początku tego roku Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji Ukrainy umieściła Mondelez na liście firm uznanych za „sponsorów wojny”. Mondelez oświadczył nawet, że nie chce sprzedawać biznesu w Rosji z obawy, by „nie dostał się w niepowołane ręce”.

Bojkot

Obecność na tzw. liście wstydu, czyli spisie firm, które wciąż działają w Rosji, najwyraźniej nie przeszkadza Mondelezowi. Gorzej, gdy poza słowami potępienia firma spotyka się z rzeczywistym bojkotem konsumenckim. Po tym, jak linie lotnicze SAS, grupa kolejowa SJ, hotele Strawberry, sieć handlowa Elkjop, grupa żeglugowa Fjord Line zadecydowały o tym, by nie sprzedawać słodyczy korporacji. To dla Mondeleza potężny cios, bo jego produkty są w Norwegii popularne.

Do bojkotu przyłączył się także Norweski Związek Piłki Nożnej. Norweskie firmy poprosiły władze również o wytyczne co do tego, w jaki sposób mają postępować z przedsiębiorcami, którzy prowadzą działalność w Rosji.

Czytaj też:
To jedyny hotel IKEA na świecie. W środku restauracja z klopsikami
Czytaj też:
Od 1997 roku tylko o 10 zł drożej. Cena tego produktu z IKEA może zaskoczyć