W Johannesburgu odbywa się szczyt państw BRICS – pięciu największych gospodarek wschodzących świata: Chin, Rosji, Brazylii, Indii i RPA. Nie pojawił się na nim rosyjski przywódca, gdyż w związku z nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny miał prawo oczekiwać, że po szczycie nie wróciłby już do Moskwy. Rosję reprezentuje minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Szczyt BRICS. Zagadkowe przemówienie Putina
Z uczestnikami forum Putin rozmawiał w formie wideokonferencji. W nagraniu powiedział między innymi, że tzw. porozumienie zbożowe, które umożliwiało bezpieczny wywóz zboża z Ukrainy, nie zostanie wznowione, nim nie będą spełnione warunki stawiane przez Rosję, przede wszystkim nie zostaną złagodzone ograniczenia eksportu rosyjskich produktów rolnych.
Obecnych na Sali w Johannesburgu zaskoczył głos Putina – słychać było wyraźnie, że to nie jest głos prezydenta. Jednocześnie w nagraniu umieszczonym na oficjalnej stronie głowy państwa żadnej rozbieżności już nie ma – przemówienie jest wygłoszone głosem prezydenta.
Były zastępca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, relacjonując to zaskakujące zdarzenie, napisał, że „Putin przemawiał na szczycie BRICS za pośrednictwem wideo, ponieważ bał się uczestniczyć w nim osobiście. Wygląda na to, że bał się także użyć własnego głosu”.
Xi Jinping nie wygłosił przemówienia. Nie podano powodu zmiany mówcy
Komentowane w kuluarach było także wystąpienie przedstawiciela Chin. Zgodnie z oficjalnym harmonogramem we wtorek przywódca Xi Jinping miał zabrać głos, ale ostatecznie na scenie pojawił się minister handlu ChRL Wang Wentao.
„Guardian” podejrzewa, że decyzja o zmianie mówcy została podjęta w ostatniej chwili, ponieważ fragmenty przemowy publikowane w chińskich mediach państwowych oraz wpisach rzecznika chińskiego MSZ w mediach społecznościowych sugerowały, że wygłosił je sam Xi. Nie podano powodu nieobecności przewodniczącego ChRL i zdaniem „Guardiana” mało prawdopodobne jest, by takie wyjaśnienie się pojawiło.
Czytaj też:
Rosyjska armia wydała wszystkie pieniądze. Putin usiał podwoić budżetCzytaj też:
Desperacki krok Rosji. Chce odzyskać miliarderów