Embargo na zboże. Polska i Ukraina o „wspólnym rozwiązaniu”

Embargo na zboże. Polska i Ukraina o „wspólnym rozwiązaniu”

Robert Telus
Robert Telus Źródło:PAP / Paweł Supernak
Minister Robert Telus rozmawiał w czwartek z ukraińskim ministrem rolnictwa Mykołą Solskim. Politycy doszli do wniosku, że trzeba znaleźć wspólne rozwiązanie kryzysu zbożowego.

„Ukraina i Polska zgodziły się znaleźć wspólne rozwiązanie sporu dotyczącego eksportu ukraińskiego zboża” – poinformowało ukraińskie ministerstwo rolnictwa. Komunikat wystosowano po rozmowie telefonicznej między ministrem Robertem Telusem a szefem ukraińskiego resortu rolnictwa Mykołą Solskim.

Ukraina negocjuje z Polską

"Strony potwierdziły bliskie i konstruktywne relacje, które wielokrotnie demonstrowały i zgodziły się na stworzenie wariantu interakcji eksportowej w najbliższej przyszłości" – informuje Ministerstwo Polityki Rolnej Ukrainy w mediach społecznościowych.

Sprawę skomentował także polski minister rolnictwa Robert Telus, który napisał na Twitterze, że skarg złożona przez Ukrainę do WTO powinna zostać wycofana. Dodał jednak, że Polska jest gotowa do rozmów, choć będzie bronić interesu polskich rolników.

– Cieszę się, że Ukraina zaczęła wreszcie rozmawiać z nami, a nie z Niemcami czy Komisją Europejską ponad naszymi głowami – dodał minister

Embargo na zboże

Decyzja polskiego rządu o przedłużeniu zakazu wwozu do Polski zboża z Ukrainy, mimo odmiennej decyzji Komisji Europejskiej, doprowadziła do sporu na linii Kijów – Warszawa.

W poniedziałek ukraińskie władze ogłosiły, że Polska, Węgry i Słowacja zostaną ukarane przez Ukrainę za przedłużenie zakazu wwozu ukraińskiego zboża. Jak powiedział premier Denys Szmyhal, jeśli trzy wymienione kraje nie wprowadzą ustaleń Komisji Europejskiej, Ukraina odpowie embargiem odwetowym. Zdaniem premiera Ukrainy, działania dwóch rządów są złamaniem zasad Międzynarodowej Organizacji Handlu.

Czytaj też:
Zakaz importu zboża z Ukrainy. Kijów porozumiał się ze Słowacją
Czytaj też:
Polska przestanie wspierać Ukrainę militarnie? Jest odpowiedź z rządu