Trwa spór w NBP. Paweł Mucha publikuje pismo do prezesa Glapińskiego

Trwa spór w NBP. Paweł Mucha publikuje pismo do prezesa Glapińskiego

Adam Glapiński – Prezes NBP
Adam Glapiński – Prezes NBP Źródło: NBP
W upublicznionym w mediach społecznościowych liście Paweł Mucha, członek zarządu NBP, zarzucił Adamowi Glapińskiemu, że ten chce zamknąć mu usta. Mówi o naruszeniu zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Oczekuje w zamian odszkodowania.

Kilkanaście tygodni temu media poinformowały o sporze między członkiem zarządu narodowego Banku Polskiego Pawłem Muchą i szefem tej instytucji Adamem Glapińskim. Mucha przekonywał, że pod kierownictwem Glapińskiego dochodzi do rażących nieprawidłowości, m.in. nie wszyscy członkowie zarządu NBP mają dostęp do kopii protokołów posiedzeń RPP. Mucha twierdzi, że wielokrotnie zwracał się w tej sprawie do prezesa NBP w pismach. Wskazał daty 31 marca, 5 czerwca, 13 czerwca i 24 października. Jego zdaniem z premedytacją utrudnianiu mu spotkania z prezesem NBP. Mucha przytoczył sytuację z 24 października 2023 roku, gdy złożył do prezesa NBP Adama Glapińskiego pismo w sprawie prac zarządu oraz działalności jego organów i poprosił o pilne spotkanie, aby omówić organizację pracy zarządu, zasad działania oraz współdziałania organów NBP oraz omówić sprawy bieżące. W mediach zwrócił uwagę, że nie otrzymał odpowiedzi.

Glapiński odpowiadał, że w rzeczywistości chodzi wyłącznie o pieniądze i bagatelizował zarzuty.

Paweł Mucha pisze do Adama Glapińskiego

Mucha opisał dziś w mediach społecznościowych kolejną odsłonę sporu. W serwisie X opublikował list do prezesa Glapińskiego, który poinformował go, że nie ma zamiaru zastosować się do wezwania o zaniechanie komentowania sytuacji zarządzie banku centralnego. „Wszelkie nieprawidłowości, w tym naruszenia ustaw ze strony Prezesa NBP, które zgłaszam od miesięcy (a w których to sprawach występowali także niektórzy inni Członkowie Zarządu NBP) powinny zostać wyjaśnione przez kompetentne organy. Nie ma niezależności od przestrzegania prawa” — napisał Mucha.

Przekonuje, że próby uciszenia go przez prezesa NBP naruszają zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Oczekuje w zamian za to odszkodowania.

twitter

„W przypadku wygranej w procesie o zapłatę, w tym o odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu wesprę znacząco Hospicjum im. św. Jana Ewangelisty w Szczecinie oraz Fundację Małych Stópek. Nie chodzi więc tu o moje roszczenia” — podkreślił.

Paweł Mucha domaga się odszkodowania

140 tys. zł – takiej kwoty domaga się od NBP Paweł Mucha. Twierdzi, że przez kilka miesięcy dostawał obniżone wynagrodzenie. Pozew przeciwko NBP o wypłatę zaległych pensji i premii miał trafić już do sądu – informuje portal wPolityce.pl. Więcej piszemy o tym w tekście poniżej.

Czytaj też:
Jest pozew przeciwko NBP. Chodzi o sporą kwotę
Czytaj też:
Prezes NBP skomentował „bunt” Pawła Muchy. „Spór jest wyłącznie o nagrody i premie”

Opracowała:
Źródło: Wprost