Zaostrzenie polityki fiskalnej uderzy w strefę euro. Ekonomiści ostrzegają

Zaostrzenie polityki fiskalnej uderzy w strefę euro. Ekonomiści ostrzegają

Europejski Bank Centralny
Europejski Bank Centralny Źródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
Zdaniem ekonomistów niższe wydatki publiczne spowodują ograniczenie wzrostu gospodarczego strefy euro w przyszłym roku, gdy Unia wejdzie w erę ograniczeń budżetowych, wywierając presję na banki centralne, aby rozluźniły politykę pieniężną.

Ministrowie finansów UE zgodzili się w tym tygodniu na nowe reguły fiskalne, które zastępują surowe, ale trudne do wyegzekwowania ograniczenia budżetowe, które zostały zawieszone od czasu wybuchu pandemii w 2020 r.

Nowe zasady w strefie euro

Środki te będą wprowadzać stopniowo coraz bardziej rygorystyczne ograniczenia wydatków, zmuszając kraje o wysokim zadłużeniu do opracowania planów zmniejszenia zadłużenia, deficytu i ustalenia pułapu rocznych wydatków, uzgodnionych z Brukselą.

Nowe zasady „będą nadal restrykcyjne, a dla krajów o wysokim zadłużeniu, takich jak Włochy, jest to zła wiadomość” – powiedziała Lucrezia Reichlin, profesor w London Business School i była dyrektor generalna ds. badań w Europejskim Banku Centralnym.

Tymczasem niemiecki rząd uzgodnił budżet na przyszły rok jedynie poprzez cięcia wydatków, likwidację niektórych ulg podatkowych i sprzedaż aktywów po tym, jak niemiecki Trybunał Konstytucyjny pozostawił lukę w wysokości 60 miliardów euro w swoich planach wydatków.

Ekonomiści ostrzegają

Ekonomiści spodziewają się wstrząsającego zakończenia prawie trzech lat wspierającej polityki fiskalnej w bloku, ponieważ powrót do bardziej ograniczonych wydatków rządowych jeszcze bardziej ogranicza słaby popyt i aktywność. Gospodarka strefy euro skurczyła się w trzecim kwartale o 0,1 procent po stagnacji przez większą część roku.

Niektórzy obawiają się, że zmiana ta może nawet oznaczać powrót do sytuacji sprzed pandemii, w której EBC musiał wziąć na siebie większość ciężaru stymulacji gospodarczej, co zmusiło go do uciekania się do ujemnych stóp procentowych i masowych zakupów obligacji w celu zapobieżenia deflacji.

Czytaj też:
Prezydent o konflikcie w NBP. „Jestem zgorszony"
Czytaj też:
Inflacja w Wielkiej Brytanii. Wyraźny spadek

Źródło: Financial Times