Prelegenci skupili się na tematach takich jak dywersyfikacja rynku, konieczność rozwoju jakościowego polskiego rolnictwa oraz wyzwania związane z integracją Ukrainy z Unią Europejską. W dyskusji wzięli udział: Mirosław Maliszewski, poseł na Sejm RP, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, Jakub Olipra, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska, Józef Wiśniewski, prezes Wipasz SA, Marcin Witulski, prezes zarządu Polmlek Sp. z o.o., oraz Marek Zagórski, prezes zarządu Krajowej Grupy Spożywczej.
Dywersyfikacja i bezpieczeństwo
Poseł Mirosław Maliszewski, przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podkreślił, że „dywersyfikacja to słowo, które obok bezpieczeństwa żywnościowego jest bardzo ważne”. Zwrócił uwagę, że dywersyfikacja dotyczy zarówno zaopatrzenia w surowce i energię, jak i sprzedaży produktów, zwłaszcza w kontekście eksportu. „Musimy zapewnić dywersyfikację eksportu i obecność polskich produktów na wielu rynkach światowych” – przekonywał Maliszewski, dodając, że ważne jest znalezienie rynków, które zapewnią największe korzyści.
Maliszewski zauważył, że Polska osiągnęła wysoki poziom samowystarczalności w sektorze owoców, a także że przed 2014 rokiem prowadzono działania na rzecz dywersyfikacji eksportu, by uniezależnić się od rynku rosyjskiego. „Mieliśmy po sąsiedzku kraj, który był największym importerem jabłek na świecie. Przed wprowadzeniem embarga na owoce i warzywa wiedzieliśmy, że mamy dużą produkcję i dostęp do dużego rynku, który może się nagle zamknąć” – powiedział.
Infrastruktura krytyczna
Paneliści zwrócili także uwagę na rolę, jaką w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego odgrywa odpowiednia infrastruktura, w tym przestrzeń magazynowa. Utrzymywane obecnie przez rolników silosy zbożowe to za mało, jeśli w razie kryzysu będzie istniała konieczność importowania dodatkowej ilości zboża.
– Produkcja, dystrybucja i magazynowanie są fundamentem bezpieczeństwa żywnościowego. Rolą KGS jest przygotowanie tej infrastruktury w taki sposób, żeby możliwa była reakcja na kryzys – powiedział Marek Zagórski.
Brak regulacji
Bezpieczeństwo żywnościowe kraju polega przede wszystkim na zapewnieniu obywatelom żywności dostępnej cenowo. Przedstawiciele biznesu rolno-spożywczego zwrócili uwagę, że nie da się tego zrobić, jeśli branża jest objęta ograniczeniami utrudniającymi np. konsolidację gospodarstw.
– Bezpieczeństwo nie jest nigdy dane na zawsze, musimy o tym pamiętać. Ograniczenia, dotyczące produkcji podstawowej trzeba zlikwidować, inaczej przemysł rolno-spożywczy nie będzie miał dobrych produktów w dobrych cenach – powiedział Józef Wiśniewski.
– Nie ma odwrotu przed konsolidacją produkcji. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to musimy mieć pełną swobodę rozwoju. My w Polsce jesteśmy bezpieczni, eksportujemy niemal 50 proc. Swojej żywności. Ale trzeba patrzeć na to globalnie. Zmiany, które Unia Europejska wprowadza, są konieczne, ale trzeba je robić z głową – dodał Marcin Witulski.