Polacy na lodzie. Trujący azbest usunąć trzeba, ale nie bardzo jest za co

Polacy na lodzie. Trujący azbest usunąć trzeba, ale nie bardzo jest za co

Dodano: 
Eternit wciąż zalega na polskich dachach
Eternit wciąż zalega na polskich dachach Źródło: Shutterstock
Krajowy program usunięcia azbestu uchwalono 16 lat temu. Przez ten czas usunięto zaledwie niewielką część z około 8,5 mln ton zinwentaryzowanych wyrobów azbestowych, które od lat trują Polaków.

– W 2025 roku na usuwanie azbestu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Narodowego i wojewódzkich funduszy przeznaczymy 60 mln zł. Problem występuje w całej Polsce, jest dużo większy niż nasze obecne możliwości dofinansowania - poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Rok temu było to około 81 mln zł.

W 2024 roku NIK wyliczył, że przy obecnym tempie realizacji zadań Polska nie ma możliwości dotrzymania terminu oczyszczenia kraju z azbestu ustalonego na koniec 2032 roku.

Polacy chorują z powodu azbestu na raka

Ministra Paulina Hennig-Kloska zachęca samorządy do angażowania się w kwestię usuwania wyrobów azbestowych. „To sprawi, że będziemy bardziej efektywnie usuwać elementy zawierające azbest z naszego otoczenia” – podkreśliła. Polska to pierwszy i jedyny kraj w Unii Europejskiej, który podjął się całkowitego wycofania z użytku wyrobów azbestowych.

Pieniądze na ten cel przekazywane są za pośrednictwem Narodowego i Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska.

Kontakt z azbestowymi produktami to niebezpieczeństwo zachorowania na nowotwór płuc, astmę i azbestozę. Międzybłonniak opłucnej źle rokuje i co roku jest wykrywany w Polsce u około 300 osób.

7 mln ton azbestu wciąż zatruwa zdrowie Polaków

Azbest jest zaliczany do najgroźniejszych zanieczyszczeń na ziemi, a jego włókna są praktycznie niezniszczalne. To minerał odporny na działanie mrozu, wysokich temperatur, substancji żrących, wytrzymały na rozciąganie i zgniatanie. Przez ponad 100 lat był wykorzystywany do produkcji bardzo wielu materiałów azbestowo-cementowych, głównie w budownictwie.

Polacy używali eternitu i papy dachowej jako pokrycia dachu, płyt elewacyjnych i balkonowych z azbestem, płytek kuchennych, piecy akumulacyjnych, czy rur do instalacji wodociągowych i kanalizacyjnych z azbestem. Wciąż mają przewody wentylacyjne i kominowe kominowe z azbestem.

NIK obliczył, że do usunięcia pozostało w Polsce 7 mln ton azbestu, co według przepisów wymaga kolejnych 49 lat, licząc od zakończenia programu, który rozpoczęto w 2009 roku.

Czytaj też:
Rak płuca. Czynniki ryzyka to nie tylko papierosy