Jarosław Kaczyński, który przebywał w czwartek na Dolnym Śląsku, w Wałbrzychu spotkał się z lokalnymi działaczami i sympatykami PiS. Podczas spotkania zapowiedział, że PiS będzie pracował nad zmianą przepisów dotyczących wysokości rent i emerytur.
"W tej kwestii jeszcze jedna rzecz musi być załatwiona i z takim projektem wystąpimy. Mam nadzieję, że PO będzie się obawiała go odrzucić. Muszą być zlikwidowane renty i emerytury poniżej 1 tys. zł" - powiedział Jarosław Kaczyński.
"Tysiąc złotych to też bardzo mało, ale przynajmniej ta granica musi być zachowana, bo dzieją się rzeczy niesłychane. Państwo nie ma prawa skazywać ludzi na głód" - dodał prezes PiS. Według niego, "można to załatwić, bo nie jest to coś, co przekracza możliwości państwa, a konkretnie (...) możliwości ZUS".
Zdaniem byłego premiera, takie przepisy mogą być zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny, np. dlatego, że nie zakładają podwyżek dla wszystkich emerytów i rencistów. "Mam nadzieję, że tu TK się nie ośmieli zakwestionować. Na podwyżki dla wszystkich pieniędzy nie ma. Powiem to uczciwie" - podkreślił.
Prezes PiS dodał, że podwyżka "przynajmniej w pierwszej fazie musi być dla tych, którzy mają najmniej". "Oczywiście z czasem muszą rosnąć wszystkie inne emerytury" - zakończył.
ab, pap