Z raportu wynika, iż zaledwie 0,7 proc. polskich rodzin nie ma lodówki, a 12,2 proc. - pralki automatycznej. W około jednej trzeciej gospodarstw wynika to z braku takiej potrzeby (w przypadku lodówki w 28,6 proc., a pralki - 35,3 proc.), lecz przeważającą przyczyną są problemy finansowe - wyjaśniają autorzy.
W ponad 95 proc. przypadków w lodówkę wyposażone są gospodarstwa domowe osób najsłabiej wykształconych, czy też respondentów o najniższych dochodach.
W zmywarkę do naczyń wyposażonych jest 10 proc. badanych. W polskich mieszkaniach można ją znaleźć tym częściej, im wyższy jest poziom wykształcenia członków rodziny oraz im lepsza jest ich sytuacja materialna.
Autorzy raportu podają, iż członkowie większości polskich rodzin mają telefon komórkowy (77,6 proc.) lub stacjonarny (67,6 proc.). Także w prawie połowie (47,8 proc.) polskich lokali znajduje się komputer stacjonarny. Dobrem występującym znacznie rzadziej są laptopy (11,8 proc.). 40,1 proc. rodzin ma dostęp do internetu.
Przynajmniej jeden samochód ma w Polsce ponad połowa gospodarstw domowych (55,9 proc.). Najczęściej są to rodziny wiejskie. Jego posiadanie jest uzależnione też od wielkości rodziny. Ma go ponad 70 proc. gospodarstw czteroosobowych i większych.
Ponad dwie piąte respondentów (43,1 proc.) deklaruje, że ma w domu wszystkie potrzebne sprzęty i są one w dobrym stanie. Tak uważają głównie osoby dobrze wykształcone. Niewiele więcej Polaków, bo 44,6 proc., wskazuje na braki i zły stan używanych dóbr. Tak oceniają domowe sprzęty bezrobotni, renciści i rolnicy.
Specjaliści z CBOS wyjaśniają, iż brak potrzeby posiadania danych dóbr wynika głównie z braku środków na ich zakup. Respondenci równie często deklarują, iż nie kupują urządzeń domowych, bo ich nie potrzebują. Inne przyczyny, jak na przykład nieumiejętność radzenia sobie z obsługą danego urządzenia, podawano dość rzadko - najczęściej w przypadku zmywarki do naczyń.
Analitycy z CBOS zbadali też dostępność dóbr kultury w polskich domach. Zauważyli, iż gromadzenie i korzystanie z nich jest wyraźnie związane z wykształceniem i pozycją zawodową członków rodziny. Im są wyższe, tym większe prawdopodobieństwo posiadania zbiorów książek czy telewizorów odbierających sygnał cyfrowy.
Z badań wynika, iż prawie co druga rodzina (47,1 proc.) ma w mieszkaniu co najmniej 50 książek. Niewiele mniej, bo ok. 38 proc., jest gospodarstw, w których znajduje się zbiór ponad dwudziestu kaset wideo lub płyt DVD. Telewizor plazmowy lub LCD występuje w co ósmym gospodarstwie domowym (12,7 proc.).
Badanie realizowano od września do listopada 2007 r. na reprezentatywnej próbie losowo-adresowej ponad 38 tys. dorosłych Polaków.
pap, ss