Gazprom ostrzega UE

Gazprom ostrzega UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Photos.com 
Rosyjski koncern gazowy Gazprom ostrzegł swoich partnerów w krajach UE, że konflikt z Ukrainą - głównym krajem tranzytowym dla dostarczanego przez Rosjan gazu - może wpłynąć na dostawy tego paliwa do państw unijnych.

Ostrzeżenie Gazprom przedstawił w liście cytowanym przez agencję Interfax.

"Gazprom czyni wszystko, co tylko możliwe, żeby uniknąć wszelkich zakłóceń w dostawach gazu do Europy (...). Niemniej, jeśli wydarzenia potoczą się wedle niekorzystnego scenariusza, problem ukraińskiego tranzytu będzie wspólnym problemem Rosji i Europy" - podkreślił prezes koncernu Aleksiej Miller.

Gazprom domaga się zapłacenia przez Ukrainę zaległych należności w wysokości ponad 2 mld dolarów za dostarczony jesienią gaz.

"Uważamy, że naszym zadaniem jest przestrzec (Europę), iż nie możemy być pewni, że zobowiązania dotyczące przesyłu będą przestrzegane; Naftohaz Ukraina systematycznie narusza swe zobowiązania kontraktowe" - napisał Miller.

W środę prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zagroził wstrzymaniem dostaw gazu ziemnego na Ukrainę, jeśli nie ureguluje ona swych zaległych zobowiązań finansowych wobec Gazpromu.

Miedwiediew zastrzegł, że odbyłoby się to w sposób, który nie naruszy interesów odbiorców z innych państw europejskich.

80 proc. gazu kupowanego u Rosjan przez europejskich odbiorców przesyłane jest przez Ukrainę.

"Wojna gazowa" między Rosją i Ukrainą doprowadziła w styczniu 2006 roku do poważnych zakłóceń w przesyle gazu do UE.

ab, pap