Giełdy zareagowały wzrostami na informację, że Rezerwa Federalna (Fed) jest gotowa wykupić długoterminowe obligacje rządowe. Jednak optymizm opadł kiedy okazało się, że nie nastąpi to szybko.
Nieco później znów powiało optymizmem kiedy napłynęły informacje, że rząd zamierza utworzyć coś w rodzaju "banku dla złych kredytów", który przejmowałby aktywa o spadającej wartości. Mogłoby to przyczynić się do złagodzenia sytuacji w dziedzinie dostępu do kredytów dla konsumentów i firm.
Inwestorzy mają też nadzieję, że Izba Reprezentantów uchwali plan pomocy dla gospodarki w wysokości 819 mld dol.
Indeks S&P 500 zareagował na to wzrostem o 13 proc. jednak wkrótce potem opadł.
Wzrosły kursy kilku wielkich banków i instytucji finansowych (JP Morgan, Bank of America) oraz firm wysokiej technologii (m. in. Apple Inc., Yahoo Inc.).
Dow Jones Industrial Average (DJI) zakończył dzień zyskując 200,72 pkt. (wzrost o 2,46 proc.) i osiągając poziom 8.375,45 pkt.
Standard & Poor's 500 (SPX) wzrósł o 28,38 pkt. ((3,36 proc.) do 874,09 pkt. Był to najwyższy wzrost tego indeksu od 28 listopada ub. r.
Nasdaq Composite (IXIC) podniósł się o 53,44 pkt. (3,55 proc.) do 1.558,34 pkt.
Indeks małych firm Russell 2000 zyskał 17,44 pkt. (3,83 proc.) i wzrósł do 473,02 pkt.
ND, PAP
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!