Według przyjętej przez KSC strategii do 2013/2014 r, spółka na utrzymać pozycję lidera na krajowym rynku cukru oraz wzmocnić pozycję rynkową w regionie Europy Centralnej. Ma być również utrzymany narodowy charakter spółki. - Dla osiągnięcia tych celów ma przyczynić się uzyskanie przez pracowników i plantatorów statusu współwłaścicieli spółki - mówił Leszkiewicz.
Wiceminister zaznaczył, że przed rozpoczęciem prywatyzacji, trzeba przeprowadzić wiele czynności przygotowawczych. Przede wszystkim spółka musi być wyceniona i trzeba określić wartość akcji na potrzeby prywatyzacji. Kolejny etap to przygotowanie prospektu emisyjnego i zatwierdzenie go przez Komisję Nadzoru Finansowego. - Ministerstwo szacuje, że czynności te zostaną wykonane w czasie nie dłuższym niż osiem miesięcy - tłumaczył Leszkiewicz. Zgodnie z harmonogramem, prywatyzacja rozpocznie się z chwilą ogłoszenia przez MSP oferty zbycia akcji spółki poprzez umieszczenie ogłoszenia m.in. w dzienniku o zasięgu krajowym. W ciągu 2 tygodni od jego pojawienia się, KSC sporządzi listy uprawnionych do zakupu akcji. A ciągu 3-6 miesięcy od dnia ogłoszenia odbędą się zapisy na akcje. Po 7-8 miesiącach lista zapisów zostanie przekazana do MSP, a po 9-13 miesiącach od dnia ogłoszenia, minister skarbu zawrze umowy zbycia akcji z osobami uprawnionymi. W przypadku, gdy będzie mało chętnych do zakupu akcji, minister skarbu może ponownie przeprowadzić zapisy na akcje, które nie zostały sprzedane, ale nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od zakończenia procesu zawieranie umów.
Zgodnie z przepisami regulującymi prywatyzację KSC, akcje spółki będzie można kupić na raty, ale pod warunkiem, że pozostała kwota zapłaty zostanie zabezpieczona. Może to być np. weksel lub nieodwołalne bankowe polecenie zapłaty. Pierwsza rata za akcje wyniesie nie mniej niż 20 proc. ceny akcji. Pozostałą kwotę trzeba będzie spłacić w ciągu 5 lat. Jak zauważył Leszkiewicz, obecnie nie ma wątpliwości, czy prywatyzować koncern, ale jak pomóc potencjalnym nabywcom w zakupie akcji. Resort zastanawia się na różnymi rozwiązaniami i chce je przedstawić na najbliższym spotkaniu ze związkami plantatorów. Jest ono zaplanowane na 6 czerwca.
PAP, arb