Wysoki urzędnik Republiki Islamskiej ostrzegł w ten sposób, że jego kraj gotów jest odpowiedzieć na sankcje przeniesieniem swych depozytów z banków europejskich do azjatyckich. Irańskimi pieniędzmi musimy administrować w ten sposób, aby nie tylko zapewnić im bezpieczeństwo, ale również rentowność i uniknąć wszelkiego ryzyka - powiedział Borhani.
Wicedyrektor Bank Markazi dodał, że jego instytucja jest odpowiedzialna za administrowanie bogactwami kraju i musi szukać sposobów ich pomnażania przy minimalnym ryzyku. Hamid Borhani oświadczył, że nie zna informacji na temat zablokowania w Dubaju z powodu sankcji własności 40 irańskich przedsiębiorstw, wśród nich państwowych. Jednocześnie zapewnił, że Iran ma wielkie możliwości przyjmowania zagranicznych inwestycji i zajmuje "pozytywne stanowisko" wobec obecności w Iranie zagranicznych banków.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zaaprobowała ostatnio nową, czwartą z kolei serię sankcji przeciwko Iranowi z powodu kontynuowania przez to państwo realizacji jego programu nuklearnego. Składają się na nie m.in. zaaprobowane przez USA i Unię Europejską kary, które godzą w irański przemysł naftowy, działalność sektora bankowego oraz irańskich przedsiębiorstw transportu międzynarodowego.PAP, PP