Resort skarbu podjął w środę decyzję o parafowaniu umowy zbycia akcji spółki Energa na rzecz PGE. PGE zaoferowało za pakiet 84,19 proc. akcji Energi ponad 7,5 mld zł. Grupa chce w grudniu br. podpisać umowę. Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel powołując się na analizy Urzędu wskazuje, że ewentualne połączenie PGE i Energi doprowadzi do zbytniej koncentracji na rynku energii elektrycznej i pogorszenia sytuacji odbiorców końcowych.
Balcerowicz wyraził też sprzeciw wobec "nacisku premiera na prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za przeciwstawianie się tej transakcji". - Wzywam rząd do poszanowania zasad nowoczesnego podziału władzy i powstrzymania się od wywierania wpływu na niezależny organ regulacyjny - stwierdził Balcerowcz.
Tydzień temu premier Donald Tusk powiedział, że konkurencja w energetyce jądrowej ma charakter ponadregionalny, wręcz globalny i dlatego będzie przekonywał prezes UOKiK, "aby patrzyła na kwestię planów PGE wobec Energi także z tego punktu widzenia - interesów Polski na arenie globalnej gry interesów energetycznych". W ocenie premiera, a także m.in. ministrów skarbu i gospodarki, zakup przez PGE Energi umożliwi przeprowadzenie planu budowy energetyki jądrowej w Polsce. PGE planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Spółka chce włączyć w ten projekt Energę.
pap, ps