Platforma przedstawiła pięć dużych projektów urbanistycznych, które chce zrealizować w Krakowie. Pierwszy to budowa linii metra w mieście, co miałoby nastąpić w ciągu najbliższych 15-20 lat. - Chcemy podjąć poważne przygotowania do budowy metra, a nie traktować tego tematu z uśmiechem. Najbliższe pięć lat to niezbędny czas na prace przygotowawcze i projektowe - mówił Sepioł. Według niego Kraków potrzebuje dwóch linii metra o łącznej długości nieco ponad 20 kilometrów. Przedsięwzięcie miałoby być współfinansowane z funduszy unijnych. Pozostałe projekty to: zwrócenie Krakowa ku Wiśle i potraktowanie brzegów rzeki jako miejsca pod znaczące przedsięwzięcia - kompleksowa rewitalizacja terenów pohutniczych w dawnej hucie im. Sendzimira i jej strefie ochronnej, stworzenie w mieście znaczącego w skali kraju ośrodka wystawienniczo-targowego połączonego z zespołem konferencyjnym oraz przebudowa wybranych dzielnic.
Wśród najważniejszych inwestycji komunikacyjnych PO wymienia - obok metra - stworzenie wspólnie z samorządem województwa małopolskiego kolei aglomeracyjnej, budowę nowych linii tramwajowych do Górki Narodowej i Mistrzejowic, domknięcie obwodnicy Krakowa poprzez budowę jej północnej części oraz budowę nowych ścieżek rowerowych i systemu parkingów dla osób przesiadających się z własnych samochodów do komunikacji zbiorowej. - Priorytetem będzie komunikacja zbiorowa, samochód nie będzie uprzywilejowanym środkiem transportu w naszej wizji przyszłości miasta - zapowiedział Sepioł.
Według wyliczeń PO przedsięwzięcia inwestycyjne w Krakowie mogłyby kosztować w sumie 12-17 mld zł do 2020 roku. Z tego 4-6 mld zł pochodziłoby ze środków własnych miasta, 6,5-8 mld zł stanowiłyby środki unijne, a 1,5-3 mld zł - pieniądze z budżetu państwa. Jak zaznaczono, kalkulacja ta uwzględnia pieniądze wydane w Krakowie przez różne instytucje, nie tylko samorząd miasta.PAP, arb