82 mln zł za majątek stoczni Szczecin

82 mln zł za majątek stoczni Szczecin

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Za części majątku stoczni Szczecin podczas wtorkowych aukcji uzyskano ok. 82,5 mln zł - poinformował dziennikarzy zarządca kompensacji stoczni Roman Nojszewski. Łączna wartość wystawionych do sprzedaży aktywów wynosiła ponad 100,4 mln zł.
We wtorek w Szczecinie odbyły się aukcje dotyczące sprzedaży tych części majątku stoczni Szczecin, które dotąd nie znalazły nabywców. Największą część majątku stoczni wylicytowało Towarzystwo Finansowe Silesia. Chodzi m.in. o pochylnię Wulkan - za ponad 28,2 mln zł, pochylnię Odra - za ponad 14,5 mln zł, malarnię - za ok. 6,5 mln zł, prefabrykację, czyli miejsce, w którym powstają konstrukcje stalowe - za ponad 21,5 mln zł i zespół operator, obejmujący elementy takie jak sieci - energetyczna i  wodnokanalizacyjna - za ponad 10 mln zł. Podczas aukcji wylicytowano także ruchome części majątku, w tym m.in. kształtowniki i pręty, materiały izolacyjne, kable, przewody i farby za  łączną kwotę ok. 1,6 mln zł. Ten majątek kupiło kilka firm, w tym spółki: Lidmann i Megger, Rubo-Styl, Almex. Wszystkie ceny są cenami netto.

- Znalazł się inwestor, który wylicytował najważniejsze postoczniowe części majątku w Szczecinie, umożliwiające prowadzenie różnych form działalności gospodarczej. Mamy nadzieję, że inwestor ma biznesowe plany wobec tego majątku i wiążą się one z aktywizacją gospodarczą postoczniowych terenów, które mogą zaowocować utworzeniem nowych miejsc pracy - podkreślił wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz. Zaznaczył, że celem postępowania kompensacyjnego była m.in. taka aktywizacja gospodarcza. Za przykład podał tereny postoczniowe w Gdyni, gdzie poszczególni inwestorzy rozwijają działalność biznesową i zdobywają nowe kontrakty.

Zarządca kompensacji poinformował, że uzyskane pieniądze zostaną podzielone między wierzycielami SSN. Wymienił wśród nich m.in. MSP, ARP, korporację Polskie Stocznie. Kwota wierzytelności przekracza 1,5 mld zł. Poinformował też, że łącznie z pozostałymi przetargami udało się sprzedać majątek stoczni za ok. 130 mln zł. Na  pozostałe ruchomości ma być ogłoszony konkurs ofert. Krzysztof Fidura ze stoczniowej "S" powiedział, że dla związkowców najważniejsze jest, by jak najszybciej na tym majątku powstawały miejsca pracy. - Nie wiemy, jaka to będzie branża, ale ważne, by była praca, której w Szczecinie najbardziej brakuje - oświadczył. Dodał, ze związkowcy będą zabiegać o konkretne informacje od  nowego właściciela na temat planów wobec stoczni.

Towarzystwo Finansowe Silesia jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Powstało w grudniu 2000 r. Misją spółki była restrukturyzacja hutnictwa. Udziałowcami TFS zostali wówczas i nadal pozostają Skarb Państwa i Agencja Rozwoju Przemysłu. Obecnie podstawą działalności spółki są specjalistyczne działania naprawcze i doradztwo na rzecz poprawy stanu zakładów w trudnej sytuacji. TFS ma m.in. wspomagać politykę gospodarczą państwa, angażując środki w podejmowane przedsięwzięcia restrukturyzacyjne, ale na zasadach komercyjnych.

6 listopada 2008 r. Komisja Europejska uznała, że udzielona zakładom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE, podzielony na części majątek stoczni został wystawiony na sprzedaż, a pracownicy zwolnieni. Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej. Na przeprowadzenie kolejnych licytacji aktywów zakładów w Gdyni i  Szczecinie zgodziła się pod koniec kwietnia 2010 r. Komisja Europejska. Zezwoliła ona na kontynuowanie tego procesu do końca pierwszego kwartału 2011 roku.

zew, PAP