Giełdy azjatyckie zareagowały na wydarzenia w Libii znaczącymi spadkami; cena ropy wzrosła do 93 dol. za baryłkę.
Kryzys w Libii, niespokojna sytuacja w krajach arabskich Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii i obniżenie ratingu dla Japonii przez agencję Moody's Investors Service wpłynęły fatalnie na nastrój inwestorów na azjatyckich giełdach. Szczególnie wiele straciły akcje firm z sektorów wrażliwych na fluktuacje cen paliw, jak lotnictwo.
zew, PAP