Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska tłumaczyła, że wniosek Sojuszu ma związek z sytuacją w Japonii, gdzie w wyniku trzęsienia ziemi i powstałego po nim tsunami, ucierpiały tamtejsze elektrownie atomowe. Zdaniem Piekarskiej, referendum mogłoby się odbyć wraz z jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Według planów rządowych, pierwsza polska elektrownia jądrowa miałaby powstać w 2020 r.
- Przed nami bardzo ważna decyzja, dotycząca budowy, bądź nie, elektrowni jądrowej. To jest decyzja, która będzie konsumowana nie tyle przez nas, co przez nasze dzieci i wnuki, przez następne pokolenie Polaków - podkreśliła Piekarska. Wiceszefowa SLD dodała, biorąc pod uwagę koszty takiego przedsięwzięcia, bezpieczeństwo tego rodzaju przedsięwzięcia, a także to, co dzieje się w Japonii, "wydaje nam się, że tego rodzaju decyzja powinna być podjęta w sposób jak najbardziej demokratyczny". - To znaczy powinna być podjęta przez Polki i Polaków w formie referendum - podkreśliła.
PAP, arb