PJN pyta o umowę gazową. "Abyśmy czuli się bezpiecznie"

PJN pyta o umowę gazową. "Abyśmy czuli się bezpiecznie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
O udostępnienie pełnej informacji na temat procesu podejmowania decyzji przy podpisaniu polsko-rosyjskiej umowy na dostawę gazu zaapelował do premiera Donalda Tuska klub parlamentarny PJN. Zdaniem PJN umowa ta jest niekorzystna dla Polski. - Potrzebujemy pełnej informacji, audytu wewnętrznego w sprawie procesu podejmowania decyzji przy podpisaniu umowy, ale też procesu wcześniejszego, czyli przygotowania instrukcji negocjacyjnej - powiedziała posłanka Elżbieta Jakubiak.
PJN przywoływał artykuł z  "Rzeczpospolitej", w którym napisano m.in., że podczas polsko-rosyjskich negocjacji w sprawie warunków umowy na dostawę gazu, po polskiej stronie doszło poważnych sporów między urzędnikami i  politykami. Według gazety wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak w 2008 r. miał podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Sankt Petersburgu zadeklarować, że Polska jest zainteresowana zmianami w długoterminowym kontrakcie, choć wytyczne zatwierdzone w jego resorcie mówiły, że miały zostać zainicjowane rozmowy o umowie na  dodatkowe dostawy gazu najwyżej na trzy-cztery lata. "Rzeczpospolita" podkreśliła także, że obecnie Polska płaci za gaz więcej niż np. Francja, Rumunia, Niemcy i Wielka Brytania.

- Każdy rząd, który negocjuje, minister, który działa w imieniu polskiego państwa, jest związany instrukcją negocjacyjną. Zwłaszcza przy umowach, które dotyczą bezpieczeństwa energetycznego, które nie są zwykłymi umowami, a umowami wieloletnimi - zaznaczyła wiceszefowa klubu Polska Jest Najważniejsza Elżbieta Jakubiak. Jakubiak zaproponowała także debatę w tej sprawie. - Nie możemy decydować się na kroki w sferze bezpieczeństwa energetycznego bez poważnej, publicznej debaty. Jeśli ta debata nie może być otwarta w sensie obecności mediów, czy osób, które nie mają upoważnienia do tzw. informacji poufnych, są komisje, które mogą pracować w innych trybach - podkreśliła. Jakubiak dodała, że informacje o sposobach negocjacji w sprawie umowy gazowej powinna poznać opozycja, "abyśmy czuli się w kraju bezpiecznie i  przekonani o tym, że rząd działał zgodnie z interesem państwa i w interesie konsumentów, bo każdy z nas korzysta z energii".

Z kolei eurodeputowany Paweł Kowal określił okoliczności negocjacji polsko-rosyjskiej umowy jako niejasne. - Jest pytanie o to, w  jaki sposób zapadały decyzje w rządzie, jakie były stanowiska wewnątrz rządu, czy powstały dokumenty, które mogą nam pokazać, o co toczył się spór wewnątrz rządu -  powiedział. Dodał, że "wszystko sprowadza się do podstawowego pytania - czy Polska musiała, i z jakich powodów, zawierać długoterminowy kontrakt, który, jak widać, jest dla Polski skrajnie niekorzystny".

PJN zaprezentował również wyniki telefonicznego badania opinii publicznej, z których wynika, że w ocenie znacznej większości (81,7 proc.) Polaków polityka rządu Donalda Tuska nie doprowadziła do  niższych cen energii - 47,3 proc. respondentów odpowiedziało, że "zdecydowanie nie" doprowadziła, a 34,4 proc., że "raczej nie". Z kolei na pytanie, czy Polska powinna prowadzić zdecydowaną politykę wobec Gazpromu w celu obrony polskich interesów, większość (75,6 proc.) uznała, że tak, przy czy 45,5 proc. w  sposób zdecydowany. Badanie telefoniczne pod koniec marca przeprowadził Instytut Badania Opinii Homo Homini na próbie 1091 Polaków.

PAP, arb