Zdaniem radnych opozycji zmiany takie oznaczają w rzeczywistości opóźnienie zakończenia budowy metra, które nadal planowane jest na koniec 2013 r. Podczas sesji rady miasta domagali się szczegółowych informacji na ten temat. Zarówno prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk, jak i odpowiedzialny za inwestycje wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz zapewnili ich, że jest to wyłącznie "zabieg księgowo-finansowy", który nie wpływa na termin zakończenia budowy.
Jak mówił Wojciechowicz, zmniejszenie środków przewidzianych na ten cel w tegorocznym budżecie jest spowodowane "zbyt optymistycznymi założeniami wykonawcy". Podkreślił jednak, że ustalenia z wykonawcą w sprawie ostatecznego terminu zakończenia prac, jaki przewiduje zawarta z nim umowa, nie zostały zmienione.
Według przedstawionych przez urzędników miasta informacji w ratuszu trwają prace nad nowym harmonogramem budowy metra. Dotyczyć on będzie jednak głównie zmian terminów realizacji poszczególnych etapów inwestycji, a nie terminu całkowitego jej zakończenia. Radnym z komisji infrastruktury harmonogram ten ma być przedstawiony w czerwcu.
Wśród zmian w budżecie miasta znalazło się także zwiększenie planowanych w najbliższych kilku latach dochodów ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej o blisko 900 mln zł. Pieniądze te mają zostać wydane na zakup usług przewozowych w spółce Metro Warszawskie. Jak powiedział dyrektor biura funduszy europejskich Michał Olszewski, jest to warunek uzyskania dotacji z UE na budowę podziemnej kolejki.
Zdaniem radnych opozycji zatwierdzenie wyższych wpływów ze sprzedaży biletów oznacza w rzeczywistości zgodę rady miasta na podwyżkę ich cen, a tej propozycji ratusza radni jeszcze nie rozpatrywali. Uchwała w tej sprawie ma trafić pod obrady dopiero za dwa tygodnie.
Według propozycji ratusza, które już zostały przesłane radnym, od 16 sierpnia m.in. jednorazowy bilet na przejazd komunikacją miejską ma zdrożeć z 2,80 zł do 3,60 zł, a imienny bilet 30-dniowy - z 78 do 90 zł. Kolejne podwyżki planowane są na styczeń 2013 i 2014 r.
W budżecie o 242 mln zł zwiększono też planowane wydatki na wypłatę odszkodowań przejętych przez miasto pod inwestycje; 143 mln zł z tej kwoty to odszkodowania dla byłych właścicieli, którym nieruchomości odebrano po wojnie na mocy tzw. dekretu Bieruta.
W sumie radni zmniejszyli planowane w tym roku dochody miasta o 40,5 mln zł, do kwoty 11,3 mld zł. O tę samą kwotę zwiększone zostały planowane wydatki, które w sumie mają wynieść 13,6 mld zł. Wydatki inwestycyjne mają wynieść 3,3 mld zł i być niższe od wcześniej planowanych o 183 mln zł. Planowany deficyt budżetu nie zmienił się - na koniec roku ma wynosić niecałe 2,4 mld zł.
pap, ps