Pracownicy belgijskiej firmy obsługi naziemnej lotów Aviapartner poinformowali, że kończą rozpoczęty dzień wcześniej strajk, co ma sprawić, że sytuacja na międzynarodowym lotnisku w Brukseli wróci do normy.
Około 70 z 350 planowanych na 9 czerwca lotów zostało odwołanych na lotnisku w stolicy Belgii z powodu akcji pracowników Aviapartner. Firma ta wraz z drugą - Flightcare Belgium - prowadziła dotychczas obsługę naziemną lotów (bagaże, załadunek, poczta). Ich kontrakt wygasa w październiku.
7 czerwca władze brukselskiego lotniska Zaventem zdecydowały się na wydanie licencji jedynie firmie Flightcare; firmę Aviapartner ma zastąpić Swissport - największa światowa kompania w tej branży. Decyzja zaskoczyła pracowników Aviapartnera, stąd akcja strajkowa. Wieczorem firma Swissport zapewniła, że zatrudni "wszystkich zainteresowanych pracowników Aviapartnera" - podały związki zawodowe FGTB.
Firma Aviapartner zatrudnia w brukselskim porcie lotniczym 1800 osób, z czego 750 bezpośrednio przy przeładunku. - Strajk nie zakłócił lotów do Warszawy - zapewnił Paweł Łazarow z informacji LOT w Brukseli.
PAP, arb