Rubalcaba oświadczył, że dzięki obowiązującemu od 7 marca limitowi udało się oszczędzić 450 mln euro. Eksperci byli sceptycznie nastawieni do inicjatywy, pomysłu nie popierała większość Hiszpanów. Według sondażu opublikowanego w "El Pais" na początku marca, ograniczeniu prędkości sprzeciwiało się 69 proc. Hiszpanów.
Limit prędkości do 110 km na godzinę na autostradach ogłoszono pod koniec lutego. W czasie chaosu w Libii windującego ceny ropy rząd chciał zmniejszyć zużycie drożejących paliw. W Hiszpanii import zaspokaja 75 proc. zapotrzebowania na surowce energetyczne.
W czwartek Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA), zrzeszająca uprzemysłowione kraje importujące ropę naftową, ogłosiła, że zamierza uwolnić 60 mln baryłek ze strategicznych rezerw państw, by zmniejszyć ceny tego surowca i wesprzeć światową gospodarkę.
zew, PAP