Białoruskie Ministerstwo Gospodarki uwolni ceny na towary o znaczeniu socjalnym, które wcześniej, pod koniec maja, zostały zamrożone - zapowiedział szef departamentu polityki cenowej tego resortu Ihar Famin. - Ministerstwo podjęło decyzję, by nie przedłużać okresu "zamrażania cen" - oznajmił Famin, cytowany przez niezależną gazetę internetową "Biełorusskije Nowosti". Zaznaczył jednocześnie, że "sposoby regulowania administracyjnego powinny być bardzo elastyczne" i ministerstwo nie rezygnuje z możliwości "punktowego regulowania cen".
- Nie wykluczamy wprowadzenia regulowania cen na poszczególne towary o znaczeniu socjalnym, jeśli pojawi się bardzo ostra potrzeba. Jednak nie będzie to stałe regulowanie, a czasowe - wyjaśnił Famin. Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki oznajmił też, że Białoruś będzie pracować z Rosją i Kazachstanem, z którymi tworzy Unię Celną, nad wyrównaniem dysparytetu cen. - Logika gospodarki podpowiada, że jeśli zmierzamy do utworzenia Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej i istnieją duże rozbieżności cenowe, to tak być nie powinno - zauważył. Zapewnił, że na Białorusi wyrównywaniu cen będą towarzyszyć działania na rzecz ochrony socjalnej. - Nie możemy w jednej chwili podnieść cen na produkty pierwszej potrzeby w dwójnasób - przyznał Famin.
Rząd Białorusi przyjął w kwietniu wykaz towarów i usług, na które ceny regulują rząd i administracja lokalna. Pod koniec maja decyzją rządu ceny na te towary zostały zamrożone do 1 lipca. Prócz tego pod koniec maja rząd przyjął dodatkowy wykaz towarów o znaczeniu socjalnym, na które Ministerstwo Gospodarki może regulować ceny w okresie do 90 dni. Są to produkty spożywcze, m.in. ryby, sery z mleka krowiego, kilka rodzajów kasz, ogórki, pomidory, jabłka, cytrusy, kawa, herbata, sól i pewne produkty mięsne.
PAP, arb