Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji spadają w reakcji na doniesienia z Libii, gdzie siły powstańcze weszły do Trypolisu, a to może oznaczać, że wkrótce produkcja ropy w tym kraju powróci do normy - podają maklerzy.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 12 centów do 82,29 dol. Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje 2,47 dol. do 106,15 dol. za baryłkę.
Powstańcy w Libii przejęli kontrolę nad strategicznie ważnymi punktami Trypolisu, choć w kilku dzielnicach stolicy utrzymują się "ogniska oporu" - podała w poniedziałek nad ranem agencja AFP, powołując się na źródła powstańcze. - Reakcja może być taka, że wkrótce zobaczymy na rynkach więcej ropy z Libii - mówi Jonathan Barratt, dyrektor zarządzający Commodity Broking Services w Sydney.
Produkcja ropy w Libii wynosiła w ub. miesiącu 100 tys. baryłek dziennie, a przed wybuchem zamieszek kraj dostarczał dziennie ok. 1,56 mln baryłek ropy.pap, ps