Szwed nawiązał także do problemu transportu. Zaznaczył, że jakiś czas temu Komisja Europejska przyjęła białą księgę na temat przyszłości transportu w Unii. Wskazuje się w niej, że transport kolejowy musi być priorytetem we Wspólnocie - jest to związane z tym, że zanieczyszczenia, hałas, które powoduje transport drogowy szkodzi zarówno środowisku jak i zdrowiu ludzi. Przewodniczący Zielonych 2004 przypomniał, że KE proponuje by inwestycje w infrastrukturę zachowywały proporcje 40 proc. - transport kolejowy, 60 proc. - drogowy. Tymczasem w Polsce te proporcje wynoszą obecnie 10:90. - Priorytetem transportowej polityki UE powinna być kolej. Trzeba stworzyć europejski system kolejowy, do którego Polska powinna należeć - ocenił Szwed.
Z kolei zdaniem Małgorzaty Tkacz-Janik, współprzewodniczącej partii, Polska powinna zwiększyć redukcję CO2 z 20 proc. do 30 proc. Tkacz-Janik skrytykowała postawę Polski, która zablokowała proponowaną przez KE ścieżkę zwiększania redukcji emisji CO2 w UE do 2050 r. w obawie, że to wstęp do zwiększenia celu redukcji do 30 proc. w 2020 r. Podkreśliła, że taka postawa izoluje Polskę od Europy w tym zakresie. Zwróciła również uwagę na rozwój energii atomowej w Polsce, której Zieloni się sprzeciwiają. - Wchodzimy w dyskurs z polskim rządem, bo energetyka atomowa jest wprowadzana do Polski bez konsultacji społecznych - tłumaczyła.
PAP, arb